Holden Coulfield Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Zastanawiałem się spoglądając na dwoje po ukradku Może ludzie dobierają się w pary co jest kwestią przypadku Może z nudów są ze sobą nazywając siebie czyjaś drugą połową Może ludzie jak zwierzęta są dla siebie obojętni A może to przyzwyczajenie dziwne znane nie od dzisiaj A może to tradycja lub zwyczaj Daje im prawo ingerować w czyjeś życie Zmieniać je przerzucać zasady z lewa na prawo Zmieniać postrzeganie kolorów Mówić że białe jest czarne a czarne? No cóz nie istnieje bo są razem Mówiąc tak mydlą sobie oczy Żyją w przekonaniu że każde z nich w to samo wierzy Żadne z nich tej magicznej granicy poznania nie przekroczy Że różowe okulary miłością od niechcenia nazwane pozostaną na oczach Że każde z nich jedynie przez te okulary będzie widziane Może to jedynie umowa taka Jak w książce śmiesznego Jonatana Udawać że wszystko jest inaczej By ukryć jedynie zło jakie drzemie w każdym Stwarzamy pozorów świat doskonały A kto w to nie uwierzy może się czuć z góry przegrany Czyli wiedzieć zbyt wiele znaczy nieufność w miłości istnienie Być samotnym pośród tych co uważają niby Iż miłość jest jedynym cennym zapomnieniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Poranna Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Wiersz jest zbyt przeładowany. Za dużo i za długo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Holden Coulfield Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Miałem mały problem z wycięciem zaprezentowanego fragmentu. Pod wpływem weny spisałem dużo dłuższy, surowy tekst, który staram się teraz jakoś podzielić i oszlifować. Dzięki Poranna za słowa krytyki;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Poranna Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Miałem mały problem z wycięciem zaprezentowanego fragmentu. Pod wpływem weny spisałem dużo dłuższy, surowy tekst, który staram się teraz jakoś podzielić i oszlifować. Dzięki Poranna za słowa krytyki;) Spróbuj go trochę "przyciąć" tu i tam, to na pewno nie zaszkodzi i wiersz stanie się bardziej czytelny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się