Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Szachownica


Rekomendowane odpowiedzi

białymi, malutkimi rączkami
chwyta ojca za przedramię
na różowej buźce rosą pokropioną
budzą się słowa błagające

tatuś zamyślony lekko wzburzony
kolejny ruch w białych planuje
lecz diabelska zagadka myśli zabija
włosy i brodę siwym kolorem maluje

synek głupiutki zasad gry nie rozumie
brązowe oczka prawdę widzą
na przepotężnej szachownicy
czarne figury kwadraty zalały

wbijając się mocniej w skórę
dziecię miłości pragnie dotknąć
nuta osamotnienia chwyta serce
język już prawie na brodzie kładzie

starzec milczenie przerywa
wzrokiem krótkim strach w synie wzbudził
za włosy mięciutkie chwytając
na szachownicę malucha wrzucił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojej...
jakże tak można język polski kaleczyć?!

dłoniami?
buźce..pokrytą rosą?
trudny atak.... na czyste niebo poczekać im będzie?

okropnie... i wymowa wiersza i jego styl, wszystko mi mówi NIE
ani wersy się nie kleją i jakaż dziwna puenta!
jak dla mnie, to nie bardzo Szawle...
radzę przeczytać go kilkakrotnie i przemyśleć

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

droga Natalio nie miałem na celu kaleczyć języka polskiego , co zdążyłem poprawić to poprawiłem a że polonista ze mnie żaden (no może taki embrionalny), resztę zostawiam, bo mi tak pasuje ... co mi wpadnie do główki to zapisuje sobie, próbuje w słowa ubrać nie wychodzi to trudno,
dziękuję za krytykę
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...