Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tatry-Kamienne odchłań


Rekomendowane odpowiedzi

Tatry-Kamienna odchłań

Krzesanice do dołu granitem spadają,
Okolone spasztami jak studnie bezdenne,
Skalne w niebo fontanny zamarłe tryskają,
Rumowiskiem kamienia w kopułach brzemienne.

U podnóży skupione w niekończącej ciszy,
Z świstu w skowyt przechodzi w łagodnej przełęczy,
Jak szemranie potoka słychać w skalnej niszy,
Piszczałkami organów zaś u wierchu dżwięczy.

Z płaśni skalnej kozica między ziemią niebem,
Potrącone kamienie posypała żlebem,
Płyną srebrnym potokiem,kamień bije ,dudni,
By się w wieki pogrzebać w przepadzistej studni.

Kryte mrokiem podnóże oświetlone górą,
Raz wiszą kamieniem,innym razem chmurą,
By w czeluści przepastnej dać obraz prawdziwy,
W wilgoć otulone w samotności ckliwym.

Szczyty w chmury wtopione, mgłą spowite dołem,
Porzucone gdzieś w próżni suną w dal z mozołem.
Zaś chwila w tej otchłani,ciszy zawieszona,
Bije kamiennym sercem,przez wszystkich zdradzona.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...