Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tatry-Rozśpiewany Jasiek


Rekomendowane odpowiedzi

Tatry-Rozśpiewany Jasiek

On tęsknym głosem wyśpiewywał w hale,
Pieśni uczone przez rodziców stare,
I dżwięcznym głosem jak dzwonków zbyrkania,
Niósł śpiewy wiater bez muzykowania.

Gdy chciał z orkiestrą śpiewać swe chorały,
Czekał by Tater Organy mu grały,
Potok zaś z lasem podkłady dawała,
Świstaniem ostrym z wierchów nań spadała.

Kochał swe pieśnie i często tu chadzał,
A echo chórem te pieśnie nagradzał,
I zdrowym głosem niósł tam pośród szczytów,
W póżne wieczory rozbudzonych świtów.

One mu w pieśni wyżyć się dawały,
Śpiewał dla Boga i dla swojej chwały,
Wszystkie tęsknoty pieśni swe ubierał,
Gorące serce dla piękna otwierał.

Chociaż śpiewania minęło pół wieku,
Dawne uczucia zostały w człowieku.
Dalej przychodzi,tym razem wsłuchuje,
Jego marzeniom przyroda wtóruje.

W skał pieśnie dawne wpisane granity,
Dziś odtwarzają jak z włączonej płyty.
I chociaż solo już Jasiek nie śpiewa,
Muzyka Tater mu serce rozgrzewa.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...