Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kiedy zabraknie...


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy zabraknie...

Kiedy Polski zabraknie na mapie,
A za chlebem podąży twój wnuk.
Życie samo ukaże przysługami
niedżwiedzie,
A oblicze obnaży twój wróg.

Na skradzionym bogactwie i sąsiada
garnuszku,
Popularność zatacza zły krąg.
Liberalne ofiary,masonerii poczwary,
Milionami uniosą się rąk.

Patriota się spyta- gdzie Rzeczypospolita?
Obojętnych ubodzie wsze zło.
Tyś unosił na sercu ,wszelkie zło inowierco,
Za twą zgodą pod rękę z nim szło.

Precz uciekaj do kąta- z pochodzeniem
psubrata,
Przepadając niech piekło ominie.
Będą ciebie nie chcieli, nawet piekła anieli,
Zdrada gorsza niż diabeł w przyczynie.



Judaszowe pieniądze zły duch trzyma
i zmora,
W panteonie strof dumnych, wiecznie grzmi
Wernyhora.
Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...