Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

za mało, by wyrazić ...

Rif Notsel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rif Notsel

Rif Notsel

Opublikowano
  • Autor
Opublikowano

tak mało słów
by nadać
jej imię
istocie jestestwa

trafia znów
we mnie
jak grom jasny
ta potężna bestia

z łuku Cherubina
wystrzelona strzała
w dziesiatkę
wbita celnie

za mało wina
aby upić się
jak nią sie upijam
wyczekując wiernie

niedobór tlenu
chroniczny brak
by zachłysnąć płuca
jej powietrzem

nie ma refrenu
który te zwrotki
oddając jej cześć
boskością połechce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij
Tematy


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • andreas
      Z nurtem polskich rzek cz.II

      Przez andreas · Opublikowano

      Mandat senatorski   wielbiciel prawdy Lech znad Nogatu był pięć kadencji chlubą senatu lecz że grał na mandolinie jak z nut kłamał z auta glinie że jeszcze nigdy nie miał mandatu   Grunt to głęboka wiara   bezbożną Wandzię nad brzegiem Przemszy nawracał Józek gdy szedł był ze mszy masz o Bogu płytką wiedzę ja w niej aż po uszy siedzę ze mną mieć będziesz stosunek głębszy   Ech te dzisiejsze dziewczyny   Jan wiózł stóg siana z łąki znad Bzury na wierzchu Jadźka po same chmury jej o żwawszą jazdę szło chłop i koń słyszeli wio lubiła panów i szybkie fury   Odkryty talent   w depresji będąc Zuzia znad Bzury splatała nitki w grubaśne sznury gdy już pętlę zakładała mąż się zdziwił moja mała więc ty nie tylko umiesz pleść bzdury   Egzamin na prawko   instruktor lubi Zośkę znad Słupi więc często sprośny wzrok na niej skupi dziewczę jeżdżąc jak na rajdzie marzy że go chętka najdzie i czując poślizg wnet ją udupi   Byle nie za słony   raz komik dzika zabił nad Wieprzem lecz zwierzak dziwnie śmierdział powietrzem natarł mięso przyprawami jedząc aż się śmiał czasami zwłaszcza gdy trafił na kawał z pieprzem
    • andreas
      będzie dobrze panie bobrze

      Przez andreas · Opublikowano

      Przeważnie do polityki pchają się wyszczekani idioci. Takie są moje odczucia, przynajmniej. Pozdro.
    • Waldemar_Talar_Talar
      Za to wszystko

      Przez Waldemar_Talar_Talar · Opublikowano

      za pieszczoty  pocałunki polne kwiaty miłe słówka   za obecność w dni pochmurne oraz oczy  zawsze dumne   za te lata już minione twoim dobrem ozdobione   za to wszystko razem spięte aż do końca wdzięczny będę
    • andreas
      zima wenę trzyma

      Przez andreas · Opublikowano

      Szkoda, że nie masz wiosny w sercu, albo chociaż słońca w kapeluszu jak niejaki Tadeusz Ross... Pozdro.
    • andreas
      Rozliczanie

      Przez andreas · Opublikowano

      cwany kobieciarz Zenek w Kowarach czas na słonecznych mierzy zegarach by nie starzeć się przechera do Murzynek się dobiera przed słońcem chowa się w ciemnych szparach   Pozdrowionka.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...