Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pokolenie mamutów


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Tytuł celowy, bo pokolenie mamutów jako odniesienie do epoki lodowcowej, jak i gatunku skazanego na wymarcie, łączy się z tym samym punktem odniesienia ;) Mamuty żyły w epoce lodowcowej i tutaj się odnoszę do tego lodu i zimna, to metafora...co do ocieplenia są różne tezy. To jest tylko perspektywa, jakaś wizja, nikt z nas nie wie jak naprawdę będzie, skoro klimat może się ocieplać, to dlaczego nie może się ochłodzić? Ocieplenie potraktowałem jako "odrodzenie" .
Dziękuję za wgląd i czytanie Oxy ;)

ps. pasuje, ale to dlatego, że język polski jest wieloznaczny, a ludzka wyobraźnia nieograniczona ( to jest komplement ;)) Może napiszesz o tym wiersz?
Wiersz już jest - Twój. :-)
A ja się machnęłam rzeczywiście z tym ociepleniem - epoka mamutów to była epoka lodowcowa, natomiast to epoka dinozaurów była gorąca - pomerdało mi się. :-)
Tak czy siak, wiersz skojarzył mi się z pokoleniem "zamarzniętych serc", marazmu, apatii. Tak go czytam i tak mi pasuje.
Pozdrawiam.

Niektóre teorie mówią, że przyczyną wyginięcia mamutów między innymi było ocieplenie się klimatu, myślałem, że do tego nawiązujesz ;)
Drugą płaszczyznę wiersza można naciągnąć do tego o czym piszesz, patrząc, że jest to również koniec "człowieczeństwa", ludzie są dla siebie wrogami, każdy walczy o przetrwanie, kierując się instynktem. Krótko mówiąc zamiarem było przedstawienie, że dzieje zataczają koło, jak ta matka ziemia co się kreci, kręci...aż do ostatniego dnia, miesiąca, nocy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wiersz już jest - Twój. :-)
A ja się machnęłam rzeczywiście z tym ociepleniem - epoka mamutów to była epoka lodowcowa, natomiast to epoka dinozaurów była gorąca - pomerdało mi się. :-)
Tak czy siak, wiersz skojarzył mi się z pokoleniem "zamarzniętych serc", marazmu, apatii. Tak go czytam i tak mi pasuje.
Pozdrawiam.

Niektóre teorie mówią, że przyczyną wyginięcia mamutów między innymi było ocieplenie się klimatu, myślałem, że do tego nawiązujesz ;)
Drugą płaszczyznę wiersza można naciągnąć do tego o czym piszesz, patrząc, że jest to również koniec "człowieczeństwa", ludzie są dla siebie wrogami, każdy walczy o przetrwanie, kierując się instynktem. Krótko mówiąc zamiarem było przedstawienie, że dzieje zataczają koło, jak ta matka ziemia co się kreci, kręci...aż do ostatniego dnia, miesiąca, nocy ;)
Nie wiadomo, dlaczego wyginęły mamuty. Być może z powodu ocieplenia. Ale przecież przetrwały ich potomkowie - słonie. I one żyją właśnie w gorących klimatach...

Co do myśli zawartej w wierszu, to owszem, świat jest cykliczny i wszystko się powtarza, choć nigdy dokładnie tak, jak już było - wszystko jest powtórzeniem czegoś trochę inaczej, w innym wariancie. Świat i czas to ciągłe umierania i rodzenie się czegoś, przeradzanie się czegoś w coś innego - w kółko.
To się odnosi zarówno do dziejów Ziemi, jak i życia na Ziemi, jak tez i historii ludzkości. Tak więc ta myśl pasuje do obydwu naszych odbiorów. :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niektóre teorie mówią, że przyczyną wyginięcia mamutów między innymi było ocieplenie się klimatu, myślałem, że do tego nawiązujesz ;)
Drugą płaszczyznę wiersza można naciągnąć do tego o czym piszesz, patrząc, że jest to również koniec "człowieczeństwa", ludzie są dla siebie wrogami, każdy walczy o przetrwanie, kierując się instynktem. Krótko mówiąc zamiarem było przedstawienie, że dzieje zataczają koło, jak ta matka ziemia co się kreci, kręci...aż do ostatniego dnia, miesiąca, nocy ;)
Nie wiadomo, dlaczego wyginęły mamuty. Być może z powodu ocieplenia. Ale przecież przetrwały ich potomkowie - słonie. I one żyją właśnie w gorących klimatach...

Co do myśli zawartej w wierszu, to owszem, świat jest cykliczny i wszystko się powtarza, choć nigdy dokładnie tak, jak już było - wszystko jest powtórzeniem czegoś trochę inaczej, w innym wariancie. Świat i czas to ciągłe umierania i rodzenie się czegoś, przeradzanie się czegoś w coś innego - w kółko.
To się odnosi zarówno do dziejów Ziemi, jak i życia na Ziemi, jak tez i historii ludzkości. Tak więc ta myśl pasuje do obydwu naszych odbiorów. :-)

Widocznie natura tak zarządza, że "tworzy" gatunki przystosowane do epoki ;) Słonie w ogóle są bardzo mądre, jako jedne z nielicznych zwierząt wraz delfinami i małpami, rozpoznają swoje odbicie w lustrze ;) Pozdrawiam Oxyvio.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokolenie mamutów

Chudnie słońce
dziewiąty miesiąc we wnętrzu niebieskiej matki
jest zimny jak północ
bracia zabijają za szalik i suchara

pocierając patyki
ogrzewamy się przed śmiercią
zanim rozdrobni lód niewidzialny Yeti
i odpłyną wody

świtem
przyjdzie odrodzenie


Dawid, dla mnie jest dobrze, fajnie połączyłeś wątki, te dziewięć mieś. we wnętrzu
niebieskiej i odpływające wody... Ten Yeti... hmm.. no dobra, w końcu to "epoka lodowcowa" ;)
Pozdrawiam... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...