Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nędza, moja nędza.


Rekomendowane odpowiedzi

Kimże jestem, skoro nikim jestem.
W życiu nie mam nic i mieć nie będę.
Obcym jest mi szczęście, ludzkie szczęście.
Po to szczęście wciąż wyciągam rękę.

Lecz dosięgnąć trudno, nie dosięgnę.
Odrętwienie ręki bierze górę.
Chyba wnet opuszczę drętwą rękę
I na zawsze już zostanę gburem.

Bo gdy szczęścia braknie, tylko umrzeć,
Zejść z tej Ziemi, może coś to zmieni,
Jeśli nie, to leżeć wiecznie w trumnie.
Wyjściem tylko oddech śmierci.

Odejść jednak nie jest łatwo – chyba,
Brak odwagi nie pozwala zginąć.
Temu w górze rękę nadal trzymam.
Szczęście może zechce szczęściem sypnąć.

Ile można myśleć o tym szczęściu?
Przecież szczęścia nikt na własność nie ma,
Ale mi pisana wszakże nędza.
Nędza piękna, nędza szczera – nędza…


30.11.2010 A.D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...