Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niewymierna, nie wyliczysz jej z proporcji,
Czy przed nawias wyciągnąć się da?,
Prędzej przy zadaniu dostaniesz tym torsji,
Tangens z cosinusem w jej ramiona pcha.

Miłość - największa życia niewiadoma,
Aksjomat, którego nie da się rozwikłać,
Jej liczba zawsze jest zaokrąglona,
Na tablicy uczuć zadaje nam przykład.

W każdym swych równań układzie,
Wykreśla na osi współrzędnych krzywą liczby "Pi",
A rzędną i odciętą kreśląc w nieładzie,
Jest nieskończoną - koma czternaście, po trzy.

W sinusoidalnym wykresie losu,
Wyznacza swój bilans kwadratury koła,
I przewrotnie dopuszcza do głosu,
Tego, który przeliczyć nie zdoła.

Tak prawdą jak i fałszem jest w swej geometrii,
Prawdopodobieństwa obliczyć nie można,
Wyznacza egzystencji swą oś asymetrii,
Zarazem to dzielnik i mnożna.

Kochać, jak to łatwo powiedzieć,
Miłość potęgą, pierwiastkiem, całkiem i różniczką,
Kochać, jak to łatwo powiedzieć,
Nie daje się przeliczyć - tym, co na nią liczą.

Nieokreślona, niewymierna - mój marny Talesie,
Nieskończona, Pitagoras też nie zbierze tu braw,
Jest jak "trzy i czternaście w okresie",
Dziwny jest ten świat ludzkich spraw.


www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com

Opublikowano

A ja zauważyłam zmienną*
I dlatego nie podzielam zachwytu Kasi.
Przykro mi szanowny autorze, ale dla niektórych matematyka do dziś jest piętą achillesową ;-)
Pozdrawiam
jola

* spece od komputerów " zmienną" określają "problem" ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97   różę trzymałbym w zębach :)
    • @Migrena Stworzyłeś znowu coś niezwykłego – tekst, który oddycha melancholią, ale nie jest przytłaczający. Przeciwnie – ma w sobie dziwną, gorzką mądrość. Pewne obrazy bardzo mnie poruszyły: "Liście spadają nie dlatego, że wiatr, ale że już nie mają komu świecić" – to zdanie ma w sobie taką delikatną prawdę o tym, jak wiele rzeczy kończy się nie przez zewnętrzną siłę, ale przez wewnętrzne wyczerpanie sensu, "Ziemia oddycha przez wosk" – metafora cmentarza jako żywego organizmu pamięci jest przepiękna i niepokojąca zarazem. A to zakończenie – "wszystko, co kochamy, musi najpierw zardzewieć w świetle, żeby błyszczeć w pamięci" – to jest sedno jesieni jako stanu duszy, nie tylko pory roku. Gęstość metafor tworzy atmosferę przesycenia, jakby jesień faktycznie była zbyt bogata w znaczenia. To piękny wiersz!  
    • @Wiesław J.K.Bardzo dziękuję! 
    • @Migrena

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ciekawa jestem, jak byś w tańcu poradził sobie z różą? :)))) Pozdrawiam. 
    • @Wiesław J.K. Wedle mitologii lovecraftowskiej ghoule żyją w podziemiach cmentarzy na granicy naszego świata a krainy snu Sola-Nyl. Są dawnymi ludźmi, którzy na własne życzenie pragnęli stać się ghoulami by zyskać nieśmiertelność.  Żywią się ciałami z cmentarzy ale czasami gdy są mocno wygłodniałe nie pogardzą też świeżą zdobyczą. Nie naruszają jednak zbyt często granicy naszego świata. A do krainy snów nie mogą wejść ze względu na to że są nieczyste i przebiegłe. Są bardzo inteligentne i przebiegłe. Kolekcjonują ludzkie kości i czaszki by wykorzystywać je do magicznych i nekromanckich rytuałów. Czcą świętą Yibb-Tsll - przedwieczną boginię mądrości i Mordiggiana czyli śmierć.  Dusze ludzi odchodzą na wieczność do Krainy Snu.  Do białego miasta portowego cudownego Celephais gdzie żyją po wieczność w dostatku i szczęściu i nie muszą już dbać o cokolwiek.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...