Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zwykla woda


Rekomendowane odpowiedzi

Woda - zwiazek to chemiczny,
czy jakis to plyn magiczny?
Wezmiesz w dlonie jest jak jedwab,
skoczysz z gory - jakby z drewna.
Cudnie chlodzi tak w upaly,
zima jakby z mroznej stali.
Gdy za malo - giniesz w mekach,
lecz jej nadmiar to udreka.
Woda to jest przeciez zycie,
niezbyt wielkie to odkrycie...
Czys ty stary czy tez mlody,
cialo twoje glownie z wody.
Gdy placzesz z bolu, radosci,
woda takze przy tym gosci...
Choc jest takze litosciwa,
gdys pod woda lzy twe skrywa.
Dzieki niej wszystko w krag zyje,
bywa jednak ze zabije...
Rosliny ja uwielbiaja,
zwierzeta liczne plywaja.
Ona klimat reguluje,
mrozy, upal temperuje.
Woda swiat caly ozywia,
lecz szkielety tez obmywa.
Niezwykla jest jej uroda,
taka niby zwykla woda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   A gdyby żył rotmistrz Witold Pilecki (żołnierz Kawalerii Wojska Polskiego) - stanąłby po stronie Palestyny - zawsze stał po stronie słabszych...   Łukasz Jasiński 
    • w świetle neonów połyskuje pustka przykładam dłonie do gładkiej struktury szukam odbicia  idę przez lustrzany labirynt zagubiona chcę odnaleźć siebie   nagle widzę go czarne oczy przeszywają  jak zardzewiała pinezka papier gdy śmieje się szkło pęka    biegnę  jest tuż za mną  nie ucieknę  ślepa uliczka sprowadza na manowce ściany napierają z każdej strony gdzie jest powietrze?   błysk ostrych zębów przegryza ciemność  ręce miażdżą szyję chcę oddychać  chcę tylko oddychać  mdleję    gdy otwieram oczy znowu widzę lustra mój krzyk rozdziera je na kawałki rozpadają się jak  zraniona męska duma   skrawki przecinają skórę  krew ścina z nóg ostatnie co pamiętam to śmiech diabelski śmiech    otwieram oczy czarna tkanina zasłania tafle on stoi z boku więzi mnie wściekłym spojrzeniem nie odwracam wzroku   im wyższy puls tym on jest większy zachowuję spokój  podchodzę bliżej  uśmiecham się a on maleje   wyciągam rękę  jest coraz mniejszy przytulam go  zrywam zasłony   patrzę na swoje odbicie
    • czekamy na niebo  w kształcie wieka trumny  robimy wszystko  aby się pojawiło    gdy się pochyli nad nami  będzie za późno  aby znaleźć  … siebie lub cokolwiek   2.2025 andrew 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      O tym, co napisałem wyżej. Wciąż dobieranie się w pary jest oparte na prymitywnych instynktach, zamiast na inteligencji. Fizyczność jest ważna, fakt, ale to nie ona, a inteligencja powinna być podstawowym podniecającym czynnikiem.   Owszem, ale mnie chodzi o czynnik, na który zwraca się uwagę w pierwszej kolejności.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...