Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zagubienie


Rekomendowane odpowiedzi

Odległym gór łopotem, północnych obłoków
Powieki swoje ścigam o sile dni skalnych.
A ziemia wyćwiczona gonitwą gwiazd palnych
Dobita jest pogwarem rozdartych uroków.

Uskokiem się wydają wahadłem wysokim -
Otwartym wrzawą targu na szalach wag zawiej,
Wyroki warg poddanych trzęsieniu łaskawiej
Imieniem, które drąży pyłem - woń... -- głębokim.

Oderwij te powieki: wiekopomna ciszo!
I zanoś je pod chmury utracone deszczem.
A ty kobieto srebrna skazanym wieczorem

Na nów, odbieraj dotyk... Strąć wargi... powietrzem!
Gdy będę zawieszony - księżycowa niszo,
Na chmurze kroków zgaszę obieg mgnień z upiorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...