Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chcialbys zglébic
moje tajemnice
skrywane
w mrokach mojej wyobrazni
chcialbys poznac
moje mysli
blàkajàce sié
po bezdrozach
w otchlani niepojétej
chcialbys zobaczyc
moje oczy
gdy blask w nich
odbija prawdy
przez Ciebie uznane
chcialbys wino spijac
z moich ust
a potem karmic sié widokiem
ciala nienagannego
w koncu chcialbys
ujarzmic to
co we mnie szalone
wyciszyc
mojej duszy dzwiéki
ucywilizowac
dzikosc mej natury
i uczynic
na zawsze sobie oddanà
stop ! stop !krzycze
cala sobà
to sà Twoje pragnienia
moje serce nie bije
twego rytmu
dlatego zabieram
Czajkowskiego,Mozarta
Bajora
i oddalam sié
na bezpiecznà wyspé samotnosci..

Opublikowano

witam Ciebie
Twoj wpisany tekst niczym sié nie r ozni od mojego bynajmiej na moim kompie
tak, pisze z francuskiej klawiatury i nie mam mozliwosci zmiany znakow tym bardziej, ze pisze ze sluzbowego kompa,,ale
od stycznia przywioze sobie polski laptop z kraju i juz nie powinno byc literowek ani niepolskich znakow
przepraszam za to wszystkich.przesylam pozdrowienia

Opublikowano

hej ,mam prosbe
czy ktos moglby wypowiedziec sie co mysli o tym,,,,wlasnie czym
moze wiersz to zbyt dumnie i ambitne slowo na to co ja napisalam
zatem .do tego co napsialam...
dziekuje

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Dziękuję Bereniko za piękny komentarz:):)
    • Po środku mroku świeca się tli Z tła ku niej lgną kirowe ikary - ćmy W mdłą ciszę wdarł się ledwo słyszalny trzask Życie znów staje się żartem bez puenty A po kruchym ikarze z wolna opada pył   Wspomnienie i dym, a on spełniony Unosi się w górę, jest taki wolny - Już nic nie czuje. Co za ironia Dla obserwatora, tak przykra Może się wydać ta jego dola   Lecz czym jest różny człowiek od ćmy Wciąż szuka czegoś co go wyniszczy - Czegokolwiek, co będzie mu ogniem Jego świadomość jest obserwatorem On pragnie się wyrwać, uwięziony w sobie Biega za szczęściem, jak liść za wiatrem A każde spokojne spełnienie, zamienia w drżenie   Potem zostaję dym, który rozrzedza płynący czas. Ucieka on słowom w pozornie głębokich opisach. Mimo to staramy się mówić o tych niewidocznych nam szczytach gór Gór, he, he - chyba szaleństwa   My od początku do końca tak samo ciekawi Mówimy gładko o tym czego nie znamy A jednak dziwny posmak zostaje w krtani Gorzki posmak wiedzy że nic nie wiemy Przykrywamy typowym ludzkim wybiegiem, ucieczki w poszukiwanie   Jak dla ślepego syzyfa, w naszej otchłani Pozostaje nam tylko zarys kamienia Zesłanie od bogów Lub od siebie samych Szukamy ognia Potykając się znów o własne nogi Z pustką i cieniem za towarzyszy I przytłaczającym ciężarem ciszy   Błogosławieni niech będą szaleńcy Których natura - kpić z własnej natury Bo choć idą tą samą drogą Dla nich zdaje się być jasną i błogą W świetle ucieczki od świadomości Idą spokojnie, spotkać swój koniec Nie szukając w tym najmniejszej stałości W swoim stanie, zrównują się z dymem Przecież ich ruchów też nikt nie pojmie Ich świat jest czymś innym niż zbiorem liter i ciszy   Reszta zaś tych nieszalonych Brodzących w pustej słów brei, Zamknięta w otwartych klatkach, Które z czasem nazywa się 'prawda'   Kurtyna nocy już dawno opadła Mgła, wodą na ziemi osiadła Obserwujący ćmy zasnął A nasza świeca, wreszcie zgasła
    • @FaLcorN Myślę, że nie tylko Ty zadajesz sobie wspomniane w wierszu pytania. :)
    • @Waldemar_Talar_Talar Zatem smacznego :) pozdrawiam
    • @infelia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      nie nie. Już mam napisany od dawna teraz będę pracować nad nowymi.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...