Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Niedokończona książka


Rekomendowane odpowiedzi

Wnet przeszkliły się me oczy
Głos załamał, oddech przyśpieszył
Poniekąd z niczyjej winy,ale boli
Łzy ciurkiem skapywały do kałamarza

Wypływając niczym gęsta lawa
Wprost z wulkanu na biel kartki
Strasznie brudząc ten papier
Jak błędy nasze życie

A kiedy rozłożyłem czysty arkusz
Dobrałem koszulę idealnie wyprasowaną
Próbując wykrzesać resztki wigoru z pióra
Dość starego, ono pękło mocno krwawiąc

Smutny, zacząłem odczuwać animozje
Stos problemów nie ułatwiał mi sprawy
Ukojeniem był ogień w mym kominku
Hipnotyzował mnie poczciwiec

Wyobraziłem sobie mitycznego Syzyfa,
Którego postać miała moją twarz
Cały czas zaczynałem od początku
Leżałem głową w ziemi, czułem się przytłoczony

I nagle idąc śladem komiksowych postaci
Nade mną w chmurce zaświeciła się lampka
Będąc głową w chmurach
Postanowiłem nigdy się nie poddawać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Co zrobić, gdy się pogubiłem? Gdy ból rozdziera mnie na pół, a myśli krążą w ciemnej ciszy, jakbym gubił w sobie grunt.   Nie umiem już wstać, a każdy poranek jest ciężarem. Jedzenie nie ma smaku, łzy są gorzkie, aż bolą.   Serce tłucze się w klatce, wina ściska je jak imadło. To ja, tylko ja – nikt mi nie kazał tego zrobić.   Czuję, jak zimno mnie ogarnia, chcę zniknąć przed światem, chcę się schować, zapomnieć o wszystkim.   I choć wiem, że muszę walczyć, szukam w sobie choćby iskry, odrobiny siły, by to poczuć, by uwierzyć, że dam radę.   Bo Franek. Bo Ty. Bo gdzieś tam w tej ciszy czeka coś więcej niż pustka. Szukam siebie. Szukam siły. Ale czy jest jeszcze nadzieja?
    • Jest też druga strona medalu. Internet (a w szczególności tzw. media społecznościowe) obnaża z całą bezwzględnością powszechną mizerię umysłów współczesnego człowieczeństwa. Wydaje mi się, że nawet w jakiś sposób ją pogłębia i działania te mogą być przez pewne ośrodki sterowane dla osiągnięcia konkretnych celów. Na przykład, ponoć TikTok (nie używam) ma wersję dla tzw Świata Zachodniego i jest to ciągłe pasmo nieustającej głupawki oraz wersję azjatycką, na której można znaleźć wiele wartościowych materiałów z wielu dziedzin szeroko pojętej nauki i techniki. Są kraje, w których jest zakaz albo częściowe ograniczenia używania tej platformy przez określone służby (ze względów bezpieczeństwa), ale też mówi się coraz głośniej o uzależnianiu się od niej dzieci.   Pozdrawiam
    • Jesteś księżycem, mój miły, a ja oceanem: Przypływ nadziei wznosi się w mej piersi wysoko I skrywa skały życiowych rozterek głęboko Gdy z bliska śmieją się do mnie twe oczy kochane. Lecz gdy twej twarzy widzieć nie jest mi dane, Fala opada i skały ponure obnaża,  A widok tego mrocznego wybrzeża przeraża. Jesteś księżycem, mój miły, a ja oceanem.   Czy ktoś z panów widział takie wybrzeże? I Ella: You are the moon, dear love, and I the sea: The tide of hope swells high within my breast, And hides the rough dark rocks of life's unrest When your fond eyes smile near in perigee. But when that loving face is turned from me, Low falls the tide, and the grim rocks appear, And earth's dim coast-line seems a thing to fear. You are the moon, dear one, and I the sea.
    • @Klip bardzo mi się podoba:))
    • @Rafael Marius bardzo zgrabnie to ująłeś i niezwykle trafnie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...