Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mnie tez kiedys COS spotkalo,
ze calkiem niemal zatkalo...
Spotkalem bowiem zjawisko,
az zadrzalo we mnie wszystko...
Madra, urocza i piekna,
przy tym dziko wrecz ponetna.
Usmiech jakby czarodziejski,
wzok naprawde wrecz diabelski.
A zaczelo sie niewinnie,
rozmawialo nam sie plynnie.
Na tematy chyba wszystkie,
nawet bardzo osobiste.
Poczulismy cos do siebie,
ja sam bylem niemal w niebie!
Na rozmowe z nia czekalem,
jak uczniak denerwowalem!
Myslalem ze mi sie snilo,
tak cudownie z nia mi bylo...
Jakby z bajki kazda chwila,
codzienna szarosc umila...
Malolatem juz nie bylem,
sam sobie nieco dziwilem.
Ona mlodsza tez do tego,
mowie sobie stop kolego.
Lecz uslysze slowko jedno,
a juz opor idzie na dno!
Na siebie sie wrecz wkurzylem,
jak sztubak sie zadurzylem!
Nastepnie bylo spotkanie,
wiedzielismy co sie stanie.
Bosmy sie juz polubili
za soba bardzo stesknili.
Czyz mam mowic co sie dzialo,
jak sie w nas az gotowalo...
Godziny nam wprost znikaly,
nasze zmysly oszalaly...
Jeden detal tu zgubilem,
pierwszym dla niej ja nie bylem.
Ona chociaz cud dziewczyna,
tez niezbyt dla mnie nowina.
A jednak zwariowalismy,
chwile rajskie przezylismy!
Chwile cudnej tak milosci,
naprawde warte zazdrosci!
Zapamietam cale zycie,
nie wiem czy mi uwierzycie...
Choc nie mowie tu wam wszytko,
takie COS jest jak zjawisko...
Sam nie wiem komu dziekowac,
ze los chcial mnie obdarowac.
Czyms co rzadko sie tak zdarza,
slowo tego nie wyraza.:-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre dzięki. Będę Ci w tym biegu towarzyszył. Tak wirtualnie tylko. Niestety. Dziękuję pięknie.       @Jacek_Suchowicz oczywiście. Dziękuję. Chociaż cisza wokół mnie.  Tylko skowronki.....
    • @Migrena Ważne dostrzec bo dotknąć nie sposób...zbyt płocha jest i tajemnicza ta nasza CISZA W NAS......ona jest bazą i tylko wrażliwy człowiek tak pięknie i lekko opisze JĄ........Tobie to wyszło i gratuluję.Ja muszę biec ...zabiorę obraz ciszy z sobą...pozdrowienia. @Jacek_Suchowicz .....hej obserwatorze trafiony komentarz.Jak zwykle zresztą...''głową z uznaniem pokręcilłam'' Jacku............
    • jak zwykle obrazy - ciekawe ale   miłość dźwięków potrzebuje słów i wyznań i czułosći seks namiętność fizys czuje bo ulega swej "wolności"   pozdrawiam
    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...