Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zanurzam oczy w studniach przesypywań piasków
przeplatam przez historię włosów ostrą makię
bieguny warg bramami są na igle tańcem
piruet nieskończony znika podniebieniem

przeplatam dzieje włosów nad dachówką rzęsy
rynnami deltowymi skrywam obnażenie
zbrojone korytami podziemnych dunajów
półwyspy rzęs przyjmować muszą wszystko twierdzą

niekiedy półpustynią badań tła tęczówki
gdy para oczodołów jest jak morze martwe
poznanie tła owego jest na dnie zbiornika
wystarczy drążyć tunel a na jego końcu
z futryną wtłoczyć furtkę i z pomocą świata
otworzyć ją by odkryć największe zdumienie
po drugiej stronie wszystko co od zawsze znałem

wysiłków niepotrzebnych tyle świec paliczków
śródstopia wystarczyło pobiec nad staw bliski
lub kupić z wyprzedaży gdzieś lustro weneckie

a może gdy się uda młotem ciężkich myśli
wydrążyć pneumatycznie tunel (więc inaczej)
następnie cel obierzę jak deszcz - liżąc wzgórza
zamienię w blask samego siebie świec światełka
poczekam aż mrok padnie przed nim na kolanach

otworzę taką furtkę wyrwę sobie oczy
i z cichym zapytaniem szepnę do sumienia
już wszystko uczyniłem doorway więc przekroczę

angielski brzmi zuchwalej pasąc snem szczyt owiec

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...