Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Strach


Rekomendowane odpowiedzi

Widzę go w Twoich oczach,
gdy spojrzę naprawdę głęboko.
Wpycha się bezczelnie
pomiędzy ciasne sploty naszych dłoni.
Często zamienia się w łzy
i wsiąka nocami w poduszkę.
Najpierw cicho podpełza,
wplątuje się we włosy,
wchodzi pod paznokcie,
przenika przez skórę,
aż jesteś jego tak pełen,
że sam przestajesz istenieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojej Emilio czy na końcu następuje komiczna sytuacja? bo jak przeczytałam, że peel jest strachu pełen aż znika to się roześmiałam :)

tak poważnie to rozumiem, że nie to było Twoim celem, no ale jak dla mnie to coś w takim razie nie wyszło, wplatywanie się we włosy i pod paznokcie też jakieś dziwnie brzmiące... nie wiem, nie czuję odpowiednio tego wiersza, już początkowe "wpycha się" lekko mnie zszokowało, cóż polecam jeszcze przy nim przysiąść.

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...