Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dumka jesienna


Rekomendowane odpowiedzi

Niebo skryte za chmurami,
spadły już ostatnie liście.
Nasza miłość poza nami,
a czy mamy inne wyjście?

Choć po ziemi mgła się ściele,
jesień z zimą ręce splata.
W sercach naszych słychać trele
życia, minionego lata.

Ech dziewczyno przeurocza,
wciąż o tobie pieśni śpiewam.
Wspominając czarne oczy,
ławkę pod lipowym drzewem.

Już przemija jesień złota,
Zapatrzony stoję w oknie.
W sercu smutek i tęsknota,
A świat cały w deszczu moknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Dzien dobry :)
sporo jest w tym wierszu takich, może nieświadomie i niejako odruchowo powtarzanych, kalek. te deszcze jesienne dzwoniące o szyby, płynięcie łez, zapłakanie deszczem. Oczywiście, nie jako takie same frazy, ale jako obraz i użycie. Wierzę w potrzebę pisania takich wierszy i ufam jej, choć osobiście jestem za mało odważna już, żeby poruszać taki temat. No własnie w tym przypadku temat i te zrysowania, jakoś stwarzają ten wiersz nazbyt 'czułostkowo', jakoś tak zbyt oczywiście i wręcz frazesowo. nie chciałabym Pana urazić, te słowa, których użyłam to tylko poczucia, bo ja tak naprawdę bardzo szanuję poetów piszących o miłości, nawet jeśli robią to z różnym skutkiem. Tak mi wtedy jakoś ciepło na sercu :)

co jest dla mnie w wierszu ciekawe - formuła frazy "nasza miłość poza nami" - zaciekawił mnie jej mechanizm, który umiejscawia 'uczucie' wymagające dwóch stron (dwóch generatorów) w przestrzeni poza nimi. Można by pokusić się i pokazać co ta przestrzeń wspólna wyprawia ze światem :)

Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...