Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Noc zapada...


Rekomendowane odpowiedzi

Noc zapada. Ulga. Mrok nie krąży zgiełkiem.
Noc jest kamuflażem, dla gęstszych dusz mroków.
Noc przed zimnym głazem, kładzie wargi z dźwiękiem.
Ziąb kamiennych godzin krwawi z jej uskoków. -

Kładzionych na wytartym świeżo, mym zegarku.
Zbroczony nocnym tchnieniem, gubię własną smołę.
Zapada w głębię nisko bez mojego karku,
Uznając, że w przestworzach ptak ma wolną wolę.

Że orząc chmur zagony sierpem pary skrzydeł,
Na lądzie jest, choć w chmurach, by wydały plony.
Jest bliżej słońca, zatem chwyta dzień do sideł,
Lecący ptak, swym gruntem... Sianokosów zgony.

Ustaje noc. Tkam smutek porcelaną parków.
Zawyją we mnie mroki. Słońce się przeżegna.
Ponownie w tymże znaku ciągnąc bez ustanku,
Kolejny cień... tym razem, blaskiem mój pożegna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...