Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdy czekasz aż poczujesz chwil okrutnych powiew,
Nie czekaj, nad kominkiem mijają godziny.
Za oknem żywy płomień w oknach jak w snach kobiet,
Lub taki który w oczach jest jak kształt z wikliny.

Lub taki który w oczach twoich się zapala,
Gdy ujrzy swój pokrewny w przestrzeni sędziwej.
Przygarnij ten widziany kobietom z kolana,
I przeczyść swe łuczywo, przygotuj oliwę.

Za oknem jeszcze sterczy twarz ku niebu chyląc.
Żar strzela a spokojem łagodnym obłoki,
Go studzą rychło kiedy będzie w tobie - żyjąc;
Czekałeś, ktoś podążył w twoją stronę z cienia,-

Na ciebie czekające - usypiasz wyroki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...