Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Odwiedziny


aluna

Rekomendowane odpowiedzi

nie liczyłam schodów
mocno trzymałam się
ręka przywierała
dróżki posprzątane
ścieżki po grabiach
wielu gości dziś mają
rodziny z dziećmi
tylko ta staruszka
wpatrzona w epitafium
zastygła i pogodzona
zatrzymuje

złote liście
w październikowym słońcu
rozświetlają krajobraz
po bliskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




To smutne co piszesz. Bardzo smutne. Nic złego nie jest bez winy,
drogę dobrą i rozumną niekiedy najtrudniej jest znależć,
a wcześniej się do niej przygotować. Dlatego nie trać ducha
i spróbuj obrać tę drogę.
Pozdrawiam
Droga Eliko , NAM wszystkim na cmentarzu jest "inaczej" ,przygnębiająco ,dlatego po takich odwiedzinach czujemy smutek ,rozdarcie..!
Pozdrawiam serdecznie!
Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czuję również ogromne rozdarcie, że brak niejednemu najbliższych osób.
Matki i Ojca. Jednakże wybór, gdy dochodzi do nas zło jest niekiedy niepoznany, ani ból matki
ani ojca. To jest bardzo bolesne. Rozdarcie rozumiem i współczuję.
Kolejność rzeczy złych po sobie, przemieszanych z dobrymi, wyrzuca człowieka za nawet
Częściej na dno niż w morzu. Dlatego to jest takie trudne. Jak mogę pomóc w rozdarciu,
kiedy sama jestem rozdarta do bólu. To jest pytanie, na które nie jednej nie ma odpowiedzi.
I jak można pomóc z daleka i w dodatku w milczeniu. np. ?
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W ogródku pomiędzy marchewką i nacią, co kocha wręcz lato. Bezgłośnie coś sunie dość lekko, cień długi i czarny o psia kość.   Lecz z psiakiem go proszę nie mylić. Choć słuszny potrafi być w kłębie, nie wzgardzi nornicą, motylem, najbardziej uwielbia gołębie. Ta sjesta w zielonych rabatkach pozornie jest sielska i słodka. Dla słabych jest chwilą niełatwą. Niektóre przypadkiem śmierć spotka.
    • @MIROSŁAW C. Churchill ma niewątpliwie sporo za uszami, a wywóz żywności z Indii do UK też go niewątpliwie obciąża. Jak mówią, bliższa ciału koszula niż marynarka. Twoja uwaga o ludziach jest słuszna, bo im ludzie mniej świadomi, tym łatwiej nimi manipulować. Mój wiersz z jest o mechanizmach procesu wybierania w demokratycznym systemie, oraz o tym, że jest on, czyli system,  bardzo niedoskonały, ale póki co, nie ma lepszego, a to powiedzenie W.Ch. Pozdrawiam.
    • @MIROSŁAW C.   Wiem, akurat tam nie byłem, natomiast: byłem w Górach Świętokrzyskich na Łysej Górze, a na szlaku można znaleźć pozostałości po kulturze słowiańskiej, na przykład: charakterystyczne rzeźby, nie wspominając już o legendarnym Sabacie Wiedźm, owszem: to jest wyliczanka - nie chce mi się już pisać esejów, kilka lat temu napisałem - "Nowatorska metodologia badawcza" i nie będę robił kroku wstecz - to nic innego jak praktyka błędnego koła, jednak cały czas śledzę badania archeologów.
    • swą bezmyślnością i głupotą ludzie dziś sami tworzą hejt są sterowalni robią po coś nie wiedząc że ktoś tego chce   komuś na rękę to działanie może oszołom albo szpieg kogoś ośmiesza i ma za nic aby korzyści z tego mieć :)  
    • @poezja.tanczy dziękuję! Pozdrowienia serdeczne :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...