Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Chwil ratunków odszukanie


Rekomendowane odpowiedzi

Tak rzadko mi się zdaje, że mam tuż nad sobą
Bolesnych gwiazd milczenie, denka nieskończoność,
Bo trzymać ktoś nade mną wstrętną świata krobią
Chce wszystko co się wznosi jednak w prawdy wrogość.

Patrz. Wznoszą się trzy winy - bezpokutną śmiercią,
I głowę wraz z zamglnieniem w szyb zanoszę na dnie.
Bo nikt się nie dowiedział, iż gdy szlak nóg lżejszą
Nakreślił drogę do gwiazd - ślad ze stóp w cień spadnie.

Niech gwiazdy wreszcie zwieszczą moc prawd z gór przestrzeni,
Swym trudem oświetlając witryn wsteczność żużlu.
Niech znakiem uprzedzają, tym - Robaków ziemi,
Abyśmy prześcigali grzech mozołem w cuglu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...