Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

spektakl w szczerym polu


Rekomendowane odpowiedzi

kiedy tak patrzę nocą
w katedrę Wszechświata nade mną
nagle wydaje mi się że gwiazdy
są szczelinami żrenic
dalekich dzikich zwierząt
albo nakłóciami w niebie...
i że za tą dziurawą kurtyną
jest jasność od Słońca większa
Bogowie za stołem sobie siedzą
w kości o nas grają
i wino pucharami piją
. . .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



kiedy tak patrzę nocą
w katedrę Wszechświata nade mną
nagle wydaje mi się że gwiazdy
są szczelinami żrenic
dalekich dzikich zwierząt
albo nakłóciami w niebie...
i że za tą dziurawą kurtyną
jest jasność od Słońca większa
Bogowie za stołem sobie siedzą
w kości o nas grają
i wino pucharami piją
. . .


no to migusiem poprawiać :)



*

na to daje Pan/i wiersz pod publiczną ocenę, by można się było przyczepiać. marny wiersz w moim odczuciu, po prostu brak mu świeżości,w myśli, formule i motywie.
pozdro :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...