Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Powrót do krainy deszczowców


Rekomendowane odpowiedzi

- To tu deszcz wbija się w skórę jak igły podczas akupunktury
płomienie zapalniczek jak świetliki znikają w kałużach latarni
a tętno i mgła samochodów przyprawiają o szybsze bicie serca

Wokół tylko lunatycy, zboczeńcy i taksówkarze - sejsmografy
na powiekach, nocne zmazy i spocone dłonie tulące kierownicę
wszystko razem w jakiejś zmowie. A jednak nie jest spokojnie
Koty nie chodzą już własnymi drogami ani nie okupują płotów
Żurawie odlatują z placów budowy i zegarki biją po nerkach

Z parasolem na ramieniu jak z karabinem. Perwersyjnie szyję
wzrokiem garnitury do trumien mijającym mnie przechodniom
i słyszę muchy zaciśnięte na gardłach oraz tipsy dobijające się
już z drugiej strony - pielęgnuję w sobie to miejsce w czterech
kątach. Jest niebezpiecznie spoczywam tam gdzie najciemniej

Dziewczynka z zapałkami rozpala zakrwawionego mężczyznę
z tulipanem w ciemnym zaułku - Roxanne nie musisz tu stać
sama w tę noc - ktoś podjechał po nas zza zielonego światła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...