Danuta Duszynska Opublikowano 17 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Września 2010 Wybiera się w gości na kilka miesięcy, już jej się sprzykrzyło za pachnącą ziemią. Niezmiernie stęskniona do Polski popędzi, by ją od początku poznawać i zgłębiać. Złotą suknię wdziewa, z kasztanów korale, a na głowę wieniec z liści purpurowych. Cała swą sylwetkę mgłą okrywa bialą, spietą broszką leśną ostatniej jagody. Pragnie się spodobać, zauroczyć sobą, szykuje prezenty dla wszystkich z osobna. Błyszczy w słońcu złotem wiązanka zbożowa, z pszenicy chleb biały i chałka ogromna. Dywan z lisci splata złotą smugą słońca, rozrzuci przed ludźmi, co na polskiej ziemi. A na czarne pola rozsypie nasionka, by wyrosły wkrótce późną oziminą. Tak przysposobiona zagląda do okien wita się radośnie starym obyczajem. Oddaje purpurę i prezentów krocie. W nagrodę od ludzi uśmiechy dostaje. Autor: australijka
Gość Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2010 Wiem, że to Pani Jesień wybiera się w gości do Polski, ale ja widzę w niej Ciebie i Twoje tęsknoty! Podobasz się, zauroczyłaś... Masz ode mnie uśmiech od ucha do ucha. Eugi :-)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się