Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zielona granica


Rekomendowane odpowiedzi

pieszczotą szczypie w uszy cisza
choć okna otwarte na przestrzał
wiatr grabi ciężarne mrozem liście
łamie gałązki kruche jak granica
mierzona chłodnym spojrzeniem
koń skubie drogę w szalu wspomnień
mgła ciężko spada w uliczki znajome
tu w tym zaułku dotyk z deszczem
kroplami spadał w moje serce
przy tamtym drzewie po raz pierwszy

nie ma topoli rynku nie ma
i zniekształcona twarz międzycienia
gdzieś w bruku liści cienka linia
szczelniej okrywam konia szalem
czy dym zatruwa czas i miejsce
czy ja ślepą i głuchą się staję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzruszył mnie ten wiersz też jakoś,
a wspomnienia, cóż trudno:

ten fragment takisjakiś bliski żalem
i ściska za serce

kroplami spadał w moje serce
przy tamtym drzewie po raz pierwszy

nie ma topoli rynku nie ma
i zniekształcona twarz międzycienia
gdzieś w bruku liści cienka linia
szczelniej okrywam konia szalem
czy dym zatruwa czas i miejsce
czy ja ślepą i głuchą się staję


pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...