Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dialog (nieplatoński)

SCEPTYK:

- Wampiry, Ci słynni Kainici, nie istnieją!
Zauważ, że plemię kainowe musiało wyginąć bezpowrotnie, gdyż z potopu uratowało się tylko potomstwo Noego (Księga Rodzaju sześć osiemnaście): wejdź przeto do arki z synami twymi, z żoną twoją i z żonami twych synów. A Noe był potomkiem trzeciego syna Adama i Ewy, Seta, w którym, jeśli już, Abel się odrodził a nie Kain zbrodniczy (Księga Rodzaju cztery dwadzieścia pięć). Tak więc potomkowie Kaina się potopili moja droga.


ISIS:

- Jak zwykle się mylisz. Zauważ, że Bóg Ojciec w swych wyrokach niezbadanych nie pozwolił, a wnosić należy, że na wieczność nie pozwoli skrzywdzić Kaina i jego latorośli, (Księga Rodzaju cztery piętnaście oraz cztery dwadzieścia cztery). Prostszy też wniosek można wysnuć, a jak wiesz my kobiety mantrujemy prostotę świata, którą wy niepotrzebnie komplikujecie. Otóż, owe żony synów Noego a może i sama żona jego były być może z kainowego plemienia, w co wątpić można, że takowe niewiasty prawi mężowie wzywający imienia Pana sobie wzięli, wątpić jednak nie trzeba, gdy się zna naturę miłości jednaką dla każdego i chęć prawą, by dusze kobiet zagubionych ku chwale pańskiej wrócić. Wszak wielu z was najbardziej chce nawracać dziwki.






Nawiązuje do chwilowej refleksji w komentarzach na forum poezji Z:

Anioł Stróż brata mego
ze skrzydłem na bakier ze sprawiedliwością
Wplótł ogon w mój lemiesz
- Gdzie byłeś?, pytał językiem Henocha.
- Orałem, jak zawsze.

Mój brat jest już tylko nasieniem.
I tak będzie, dopóki krew nie zaleje
wszystkich, prócz synów Noego.

Opublikowano

dlaczego ziemniaki musza przegrać wojnę z pomidorami??

fascynujący temat..

swoją drogą:
a) czemu ludzie powołują sie tak chetnie na słowa z bibli i traktuja je dosłownie, a nikt jakoś nie bulwersuje sie na myśl ze jesli adam i ewa byli jedyni to ich dzieci popelnialy kazirodztwo :>
b) z tego co pamietam biblia podaje linie meska (noe syn józka, syna mariana syna ksawerego itp) - a żenska pomija wiec nawet jesli meska linia kaina wygonela nie ma słowa o żenskiej (czytaj - mozesz być prawnukiem córki kaina)

Opublikowano

Wampiry - fascynujący temat na pograniczu fantastyki. Pamiętam, kiedyś obejrzałam serię filmów o wampirach - jeden po drugim. Po takiej dawce byłam niemalże przekonana o ich istnieniu. Paranormalne sprawności, niedostępne zwykłym śmiertelnikom sprzyjają powstawaniu coraz to nowych opowieści. Pytanie, czy prawdziwych i w jakim stopniu. Ciekawe...hmmm - Marat, powiedz co o tym sądzisz?
Jestem przekonana, że spora część Twojego ego wywodzi się z mroku :))))

Opublikowano

"Dlaczego wampiry mogą dalej żyć na tym świecie?"

- nie wiesz? to jasne jak słońce, nieskomplikowane jak konstrukcja cepa i proste jak wyprostowany drut ;)

one : mają mnóstwo pożywienia
two : klimat im służy

masz jeszcze jakieś pytania? chętnie odpowiem - oczywiście za odpowiednim wynagrodzeniem :)

edit: zapomniałam dodać, że mogę wypisać rachunek do wyrzucenia lub wrzucenia w koszty,
i że jestem na wacie,
:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Uuu, podnoszą vat.
Ale i tak masz lepiej, bo tampony ponoć mogą być toksyczne
(trzymając się motywu wiersza kolegi o aniele str.)
ja to mam szczęście
że w tym momencie, żyć mi przyszło w kraju nad Wisłą...
;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...