Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wspinam się na wzgórze. Stamtąd bliżej
nieba. Jeszcze trochę, parę szczebli.
Zaciskam lańcuchy, opieram się
o kamienne skały. Coraz ciężej.

Spogladam za siebie. W dole zieleń
traw. I łaki kwitną. Kolorowym kwiatem.
W oddali widoki: małe dzieci
biegaja na boso - rozbawione,

nieopodal szkoła i dom stary -
- powojenny w gruzach. Wielki pałac
dzieciom do zabawy i straszenia;
rzekome duchy w prześcieradłach.

Migają sceny minionych lat
zamknięte bezpiecznie, ukryte w pamieci:
obraczka na palcu. dziecko płacze -
- chore na biegunkę. Wiatr naprzeciw.

Jeszcze parę kroków. Idę wysoko
na sloneczne wzgórze. Tam spotkam
ziemię obiecaną, gdzie spokojnie
śpi zamknięta przeszłość. A wiatr śpiewa.

Opublikowano

Bardzo ładna retrospekcja.Pamiętaj ale ... nie oglądaj się za siebie - szczególnie, za "jedną zwrotką", jednym z niej wersem - to już za Tobą! ;). Jeszcze tylko jeden szczebel i pofruniesz jak ptak ;) - wysokich lotów, wygrzej się w słoneczku!
Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie.Małgosia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...