Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Najchętniej noszę czerwoną bluzeczkę,
taniutką, z wiejskiego bazarku,
spomiędzy truskawek i malin wybraną,
spod parasolki zielonej w krateczkę.

Srebrną nitką ozdobna, lecz kiczem nie drażni,
kieszonki maleńkie, tu i tam przyszyte.
Do nich na zmianę każdego dnia rankiem
wkładam … mojego pana z wyobraźni.


To taka maleńka, drobna figurynka
ze wspomnień, fantazji i marzeń.
Czasami w schowanku to jest, to zanika,
ach… to o nim króciutka myśl tylko.

Opublikowano

Schowanko to pieszczotliwie - schowek (słownik J.P.) , a figurynka z wyobraźni to jest w nim, to zanika. Nie jest to jasne? A wydawało, że tak. Dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam. E.

Opublikowano

Choć kieszonki maleńkie i przy moich gabarytach marzyć… nie mogę. To wiersz na tyle ponad tęsknotowy, że rzewnie przypomniał inną (suk)(pan)*ienkę.

Dla wzmocnienia odbioru pozwolę sobie powtórzyć mój wpis pod „niby nic”
PS Osobne podziękowania za diagnozę i z uśmiechem jak Twój figlarnym, przyjmuję a jak ją odebrałem oto;
Szczęsne perły
Majsterkowicz jestem
W swoim szczęściu wiecznie dłubię
Może jeszcze coś ulepszę
Ale los, w innym gra klubie
I perły rzuca przed inne wieprze

Opublikowano

Szczęscie ma ten pan z wyobraźni... To szczęscie może jednak krótko trwać, bo gdyby tak przez roztargnienie dostał sie do tylnej kieszonki ...dżinsów! Ajaj... Pozdrowienia, Eugi.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A jednak, szukaj Dyziu pereł wciąż i bez przerwy. Nie majstruj przy szczęściu, ono samo wie, co ma robić,tylko nie przeszkadzaj...
Pewnie, że różne są (suk)(pan)*ienki, ale może gdzieś niedaleko jest ta perełka? Popatrz dokładniej. Ale się znowu wymądrzam! Winien jesteś Ty, bo pochwaliłeś za diagnozę, to już mi się wydaje, że wszystko mogę! Ale nie, nie mogę. Znowu figielek! Pozdrowienia serdeczne. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ooo, Eugi, następny figlarzu! Wierszyk miał być "tęsknotowy"...! Ale skoro taka konwencja jest lepsza, proszę: Malutki pan jest mobilny. Ma rower w drugiej kieszonce! Gdy zbliża się zagrożenie prasą, on - myk na rowerek i ucieka w różowy świat iluzji. A w ogóle, niech nie łazi dokądkolwiek, tylko siedzi tam, gdzie go wsadzono! Pozdrawiam z wietrzykiem. E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...