Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Naturalność jest mocną stroną tego wiersza, no to więc, jak dla mnie, strofa czwarta jest troszkę za bardzo rozpoetyzowana. Ale też wiem, jak jest z gustami i preferencjami twórców i odbiorców, tak więc dla wielu, to właśnie czwarta zwrotka będzie najlepsza. Z kolei mnie się wydaje, że najlepszą zwrotką jest kolejna (piąta), chociaż drażni mnie słowo „biedactwo”, ale kto wie, może dlatego, że to jest raczej mało poetyckie słowo, no to więc nadaje tej strofie (i temu wierszowi) specyficznego znaczenia. Dodam jeszcze, że w ogóle to, dobroduszna naiwność i prostolinijna szczerość nadają charakter temu wierszowi, właśnie taki domowy, taki rodzinny. Zastanawiam się tylko, czy bardziej taki realny, czy bardziej wymarzony. Ale tak, czy inaczej, marzenia się spełniają, a przynajmniej trzeba je realizować. Pozdrawiam

Opublikowano

Wijo: Chciałaś mnie po prostu zapytać, czy naprawdę uratowałam wczoraj motyla?
Tak, pomogłam, jak to jest przedstawione w wierszu. I odczułam to właśnie w ten sposób. A rzeczywiście - masz rację, że nie ma co wartościować. Jednym się podoba to, drugiemu - owo.
Generalnie jednak tu, na forum, powinni się spotykać ludzie, którzy już w miarę wiedzą, czy wiersz jest dobry czy nie. Dziękuję za komentarz i poświęcony czas. Cieplutko, Para:)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Taruniu: Nie wiem, co się dzieje!!! Na pewno pisałam odpowiedź na Twój komentarz! Zatem, skoro nie wszedł - jeszcze raz: Bardzo Ci jestem wdzięczna za czytanie i refleksje. Całuję i cieplutko! Para:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Do tej pory pamiętam słowa dziadka, Odbijające mi się od ścian zwojów mózgowych. Tamtego jednego dnia, kiedy uraza międzypokoleniowa Nagle odnalazła wyrwę w czasoprzestrzeni.   "Ona sprawiła, że moje własne dzieci się mnie boją"- mówił wskazując na babcię. W głosie słyszałam prawdziwy żal I nutę rozpaczy- nie zdołała mnie wtedy przekonać.   Tamtego dnia coś się zmieniło Zatopiłam się w świat nie tyle babci Co samego jej małżeństwa i przeszłości Jaki był werdykt? Żal mi dziadka. Oraz babci.   Starałam się zrozumieć babcię Ale ona była zawsze ostra jak brzytwa, wypominała mi Jak bardzo odbiegam swoim obrazem Od dziecka na które tyle czekała.   Ona nie jest złym człowiekiem-  Jedynie nieszczęśliwym. Ale nigdy nie rozumiałam jak można Własną nienawiść ulokować w innych.   Prawda jest taka: jestem niegodziwa Nie jestem sympatyczna i nikt ze mną nie wytrzyma; To powiedziała mi moja matka, gdy przyszłam Raz na zawsze zaniechać naszych wspólnych kłótni.   Nigdy nie byłam aniołem, Chociaż próbowałam nim zostać. Ale moje starania nie były zauważane. Każdy wynik, jaki osiągnęłam mógł być lepszy.   Ważniejsi natomiast byli obcy ludzie; "Jej córka coś osiągnęła, nie to co ty", Słyszałam rozczarowane mną głosy; Tyle razy, że nie zapomnę ich do końca moich dni.   Staram się być dobrym człowiekiem Bo czuję, że właśnie taka ma być moja rola Ale trudno jest być sobą, gdy twój bliski Ocenia każde twoje potknięcie jako klęskę.   Żyjąc w takim świecie, domku z kart, Który jedynie z zewnątrz wydawał się być idealny, Wiedziałam, że wystarczy jeden niepoprawny ruch Aby ten spokój i arkadyjski obraz runął w gruzach.   Były dni piękne, wiele wspaniałych chwil, Ale nie zabrakło też tych okrutnych i złych, Które tylko uświadamiały mi jak bardzo zawiodłam. Jedyna lekcja, jaką wyniosłam była najcenniejsza:   Nigdy nie postąpię w ten sam sposób. Nie miałabym na to serca.   Tak, to ja jestem córką marnotrawną. Może kiedyś, daleko w przyszłości, Usłyszę słowo "przepraszam" To, które sama wymówiłam tysiąc razy w płaczu. I którego potrzebowałam usłyszeć z ust innych.  
    • W punkt

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • A ja zostawię ślad bo dużo ciekawych momentów dla siebie znalazłam 
    • @Relsom ale to jest prawdziwe  Tak sobie pomyślałam że prawdziwa miłość odchodzi w ciszy nie zatrzymywana  To tak jakby przerwać rozmowę w pół słowa bo wszystko co po tym już i tak nic dobrego i pięknego przynieść nie może   
    • Ja myślę że nie tylko czuje ale ma pewność

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię Cię czytać
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...