Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ogłuszający hałas
aż bębnią puste słowa
irytującej licytacji

kogo bardziej boli
kto więcej stracił
albo bliżej zmarłego

spektakl nieco obłąkany
jak gdyby ciosany ból
wtedy gdy widownia
inni muszą usłyszeć

bardziej przekonują
ci którzy milczą
płaczą w ciszy

nie pretendują do
pierwszoplanowych ról
które obsadziła już śmierć

Opublikowano

Piękny wiersz, z jeszcze piękniejszą puentą, gdyby był w innym dziale, to chętnie, zresztą z całą odpowiedzialnością i całą przyjemnością obdarzyłbym go plusem, i to wielkim, jak z Krakowa do Warszawy. W końcu wszystko o czym mówi ten wiersz, to jest prawda i tylko prawda, ale z tym, że nie na pewno, nie definitywnie, i nie wyłącznie (prawda i tylko prawda). No bo przecież ludzie mają prawo, a nawet obowiązek na różne sposoby czcić, w tym wypadku zmarłych. Różne są więc różnych ludzi rytuały, okazje, potrzeby. No i trudno posądzać wszystkich o złe intencje, czy złą wolę, czyli po prostu o lekkomyślność, głupotę, czym jest czczenie na pokaz, dla własnego interesu, itp., itd. No bo patrząc z drugiej strony, ci tak ostentacyjnie czczący, mogliby i mogą tych „płaczących w ciszy” posądzać (a dlaczego nie) o brak współczucia, o bierność, czy chowanie głowy w piasek, czyli ukrywanie się z tym, co przecież też jest zwykłą (a dla niektórych nawet pożądaną) ludzką reakcją. Owszem, ja bardzo dobrze wiem, że obnoszenie się ze swoją żałobą (zwłaszcza na dłuższą metę) może być i jest źle widziane, ale najbardziej, czyż nie dla tych, którzy uważają, że takie zachowanie jest niestosowne, bo Ci którzy uważają, że jest jak najbardziej stosowne, mogą, acz wcale nie muszą uważać, że jest akurat odwrotnie. A poza tym różnorodność ludzkich oddziaływań świadczy jednak o bogactwie, a nie o ubóstwie człowieka, nawet jeżeli są wyjątki, gdzie nie ma mowy o najmniejszym choćby relatywizmie. Powiem to wszystko jeszcze raz, tym razem szkicem (punktami) do wiersza, który to wiersz być może powstanie, chociaż nie zarzekam się:

Jeżeli ktoś coś robi
spontanicznie to nie znaczy
że to robi powierzchownie
a prędzej znaczy że ktoś
pochopnie kogoś oskarża o pychę.

Żeby sądzić co jest czarne a co białe
to właściwie trzeba by było kierować się
czymże innym jeśli nie dogmatami.

Każdy ma jakieś cele intencje potrzeby
bo ma umysł ma serce ma duszę
ma w końcu wyciągnąć wniosek.

Wszystko to jest to samo.
Różnica jest tylko jedna
w naszych głowach
i w naszych sercach.

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...