Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wstałam wcześnie rano,za oknem świt jeszcze ciemno..pomyślałam"teraz pewnie już nie usnę",śniłeś mi się..odwróciłam się i przypomniałam sobie wszystko...to nie był sen..Ty naprawdę leżałeś obok...spałeś tak słodko..wtulony w poduszkę..Twoje rzęsy lekko opadały na policzki...wtedy przypomniałam sobie wszystko..jak wczoraj stanąłeś pod drzwiami..jak zadzwoniłeś a ja otworzyłam i nie mogłam nic wydusić z siebie oprócz "kocham"...przypomniałam sobie nasze łzy..to były łzy szczęścia..i Twój dotyk..Twoje ręce błądzące po moim ciele...słowa nie były potrzebne...świat nie istniał dla nas...nawet nie wiem kiedy zapłonęły w pokoju świeczki..poleciała nastrojowa muzyka...w blasku ognia wyglądałeś jak anioł...nasze ciała pragnęły siebie nawzajem..wziąłeś mnie na ręce i zaniosłeś na łóżko..nic nie mówiłam,łzy szczęścia nie dały mi dojść do słowa..a Ty po prostu patrzyłeś na mnie...nic więcej...wiesz nie bałam się..pragnęłam tego ......dotykałeś mnie delikatnie...centymetr po centymetrze..każdy dotyk rozpalał moje ciało..moja dusze...chciałam być tylko Twoja...dać Ci wszystko...całą siebie..i tak było...pokazałeś mi ,że sex to coś pięknego...to cudowne czary, czuć Cię każdym milimetrem swojego ciała...patrzyłeś na mnie ..pieściłeś...całowałeś oczy...czoło...wplatałeś palce we włosy...a ja nic nie mogłam powiedzieć...żadne słowo nie wydało mi się odpowiednie...byłam szczęśliwa...miałam wszystko..cały świat u stóp..miałam Ciebie...byłeś taki delikatny..taki inny od "niego"...każdy Twój ruch we mnie był spełnieniem..był wspaniałym przeżyciem...potem długo leżeliśmy wtuleni ...słowa nie były potrzebne...ja wiedziałam..Ty też...wiedzieliśmy,że już należymy do siebie.....

Spojrzałam w okno..świt...pogłaskałam Cię po głowie...otworzyłeś oczy...przytuliłam się do Ciebie...bałam się,żeby to wszystko nie okazało sie snem..ale to nie był sen....leżałeś obok i tak ślicznie się uśmiechałeś...powiedziałeś"dzień dobry kochanie"...już wiedziałam,że tak będzie zawsze...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ważne dostrzec bo dotknąć nie sposób...zbyt płocha jest i tajemnicza ta nasza CISZA W NAS......ona jest bazą i tylko wrażliwy człowiek tak pięknie i lekko opisze JĄ........Tobie to wyszło i gratuluję.Ja muszę biec ...zabiorę obraz ciszy z sobą...pozdrowienia.
    • jak zwykle obrazy - ciekawe ale   miłość dźwięków potrzebuje słów i wyznań i czułosći seks namiętność fizys czuje bo ulega swej "wolności"   pozdrawiam
    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
    • @Berenika97 dziękuję, to dla mnie ważne, że tak uważasz :) piękne masz imię - już od jakiegoś czasu chciałam to napisać,.ale mi wypadało z głowy :) @Robert Witold Gorzkowski zrobiłeś mi dzień tym komentarzem, dziękuję :) muszę iść dzisiaj na spacer, może jaki wpatrzony w obłoki się potknie i wpadnie wprost w moje ramiona. To brzmi jak dobry patent na podryw :) @Łukasz Jasiński oj Łukaszu, zawsze się trochę boję tego Twojego "oj" :) @Gosława oj ja też - albo wulgarna, albo za smutna, albo nie taka. Posłuchać możemy i tyle, a potem pójść po swoje, bo nam się należy :) Dziękuję Ci bardzo za komentarz (to, że je lubię i, że są dla mnie ważne, to wiesz) i życzę dobrego czasu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...