Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Polsko Ojczyzno bojowniczko sławiona
rodzona Matko i ziemio ty moja
jakaś ty słaba umęczona i chora
któż cię uleczyć z tych ran kiedyś zdoła
ilu już synów wyszło z twego łona
co z twojej piersi czerpało męstwo w bojach
kto zliczy szeregi odwieczne twoje ofiary
co w twojej obronie swoją krew przelewali
nie brakło im męstwa ni hartu odwagi
zwyciężali dla ciebie za ciebie umierali

Gdy wróg po kraju bezkarnie grasował
gwałt zadawał tobie godności ujmował
ty nie zawsze przebóg się obronić mogłaś
przed silniejszym wrogiem co cię napastował
na zew twój Ojczyzno spieszyły hufce zbrojne
by krwawo pomścić krzywdy poniesione
od Mieszka po ostatniego Króla Polski
zrywało się polskie rycerstwo w zloty
jak te białe orły

A w godle im biały Orzeł w Czerwieni powiewał
na chorągwiach łopotał do boju zagrzewał
i wznosił się wysoko ów symbol Polskości
w herbie naszym Polskim jak naród nasz wieczny
w blasku ognia i salwy w dymie brzdęku hartowanej stali
w kurzy w pyle i w pocie w krwi szły polskie sztandary
nieśmiertelna sława zrasza orędzie twych pokoleń
krwawicę twego miecza Ojczyzna nie zapomni
z bojowej pieśni rycerskiej Bogurodzicą na ustach
prowadziły hufce twoje zbrojne upadków do zwycięstwa

Już cię zmazywano z mapy tego świata
na zawsze wykreślić chciano Ojczyznę polaka
lecz Macierz droższa im była nad życie
dla żołnierzy Białego Orła dla narodu Biało Czerwonej
we krwi już to mieli z dziada i pradziada
świętym obowiązkiem było i cnotą każdego Polaka
głosem serca co wzywało do walki o honor
by pohańbioną godność Ojczyzny pomścić pokrzywdzoną
tak w późniejszych latach i ojców zwyczaje
żołnierz szeregi wszem formował i zbierał je w armie

Morze już krwi wylała ta ziemia waleczna
nie raz rozszalała w domowych rebeliach
lecz zawsze potrafiła walczyć o swoje prawa
zwady wzajemne zapomnieć urazy bratem się stać dla brata
by w godzinach śmiertelnego niebezpieczeństwa
wystąpić z obronnym honorem
takim był zawsze Polak w zaraniu odwiecznych pokoleń
bo wiernych miałaś synów bohaterskich wojów
najlepszych na świecie żołnierzy niezawodnych w boju
tych co na obczyźnie walczyli i w kraju
o wolność niepodległość i wiarę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Już nie boli tak ostro. Ból stał się jak woda, Co stoi w martwym stawie i zgnić jej nie szkoda. Świat za szybą grubą przesuwa się niemal, Jak teatr cieni dziwny, co sensu w nim nie ma. Nie ma słońca na niebie, ni gwiazdy, ni burzy, Tylko szara zasłona, co nigdy się nie chmurzy. Wstaję – lecz po co wstawać, gdy dzień nocą pachnie? Mówię – lecz słowa więdną, nim wargi me natchnie. Ciało moje jak ołów, przykute do ziemi, Myśl każda jest kamieniem w tej studni bez cieni. Patrzę na barwy wiosny – i widzę popioły, Jakby ktoś zdmuchnął świecę na wielkim, pustym stole. To nie rozpacz krzycząca, to cisza, co dusi, Co niczego nie pragnie i nic nie wymusi. Jestem jak dom opuszczony, gdzie wiatr tylko hula, Gdzie nikt okien nie zamknie, nikt płaczu nie utula. I dźwigam ten kamień, co sercem się zowie, Choć nikt go nie widzi. I nikt się nie dowie.
    • Mnie również się podoba, bardzo. Wesołych Świąt. 
    • W tym wierszu splatają  się dwa wątki, jakby dwa obszary, które się ze sobą ścierają. Jeden: religijny — Bóg, ktoś poza czasem, ktoś/coś niezmierzone, drugi: koncept filozoficzny — pętla czasu, jako powrót do punktu wyjścia. Bardzo refleksyjny i wielowymiarowy wiersz, myślę, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, ateiści też, bo poza niewiarą w Boga można poszukać innych ścieżek skupiając się na Wszechświecie. Trzecia i czwarta cząstka bardzo zaczepiają w tym kierunku. Ciekawie tutaj. Wesołych Świąt Bereniko97.  
    • Po Waszych komentarzach Drodzy Przdmówcy, nic ująć nic dodać. Dla mnie wiersz niezwykle obrazowy, przesiąknięty cynizmem, który miał być odczuwalny, ale żeby nie było; są też momenty bardzo wzruszające i czułe, co przełamuje nieco pesymistyczne podejście do życia, które mocno peela doświadczyło. Mocna cząstka z baławnami, podoba mi się.  Przekleństwo klatki codzienności,  też mocne i dosadne, prawdziwe. Przeczytałam z zaciekawieniem. Najlepszych Świąt. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...