Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Widzę mych przyjaciół...


Rekomendowane odpowiedzi

Choć dusza zniewolona,
Choć serce zatrute,
Widzę mych przyjaciół.

Wyciągam do Was dłoń,
Lecz trafiam w próżnię...

Marzę o powrocie, a sił brakuje.
W oczach moich łza, żałością torturuje.
Skrzydeł swych potężnych dźwignąć już nie zdołam,
We własnej bezsilności po cichu do Was wołam.

Głos się rozprzestrzenia,
Lecz to nie mój...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu, Jasiu!!! Dusza nigdy nie jest zniewolona! No, chyba, że się zakochasz. Ale takiej niewoli Ci życzę. Jeśli piszesz wiersz o sobie, to mijasz sie z prawdą. (jak to się teraz elegancko mówi). Twoje ręce nie trafiają w próżnię! Ja na przykład bardzo się ucieszyłam widząc Cię tutaj. Patrz, raniutko wstałam i piszę szybko, żeby zaprzeczać. Twoje skrzydła mogą łopotać raz silniej raz słabiej, ale to nie one decydują o tym, co w Tobie. A jest tam mnóstwo wrażliwości, wyobraźni i, co tu kryć, zdolności poetyckich. Ot, nagadałam się, bo dostrzeż wartości które są w Tobie i wokół Ciebie. Przepraszam za mentorsko-dydaktyczny ton, ale tak już czasem mam. I pozdrawiam serdecznie Ciebie i ulubione skrzydełka! Elka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Eugeniuszu, tak też i jest, wróciłem, lecz bez większej wiary. Myślę, że dzięki Waszej obecności i wsparciu to serce i dusza czarnego gryfa wkrótce się rozjaśni. Dziękuję za pomoc i za zrozumienie. Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre Moje ostrogi to auto Audi A8, którego jeszcze nie miałem przyjemności dokupić :) Ale jak dokupię, to podkupię jakąś A, a dopiero potem się zacznie, oj zacznie :))
    • @FaLcorN na razie grzęznę w piasku  
    • ten tekst równie dobrze  mógłby nosić tytuł Mit o złotym żuczku. takim cuda czyniącym, którego należy złapać, obrać z opalizującego pancerzyka, ten – położyć sobie na protezie oka (odrobina nieprawdziwości jest konieczna, by udały się czary: postronnicy chcący wiedzieć o nas wszystko, a nawet więcej, łyknęli haczyk, potulnie dali się zaprowadzić w dzicz). po kiego? aby Widzieć, w sztucznej gałce rozkrzewiły się świetliste jeżyny, wybujały jabłonie Edenu. by dało się dostrzec swoją postać w aureolowej (aureolnej?) otoczce, spojrzeć, niby w fikuśniusie zwierciadełko – i obejrzeć siebie siedzącego na chmurze, w przebitym różkami saturno. ...a teraz puszczam legendkę w ruch, przecinam jej pęta. i niech biegnie-leci przed siebie, samopas, zderza się z innymi. niech zadziobie ją na śmierć ten kruk, co to podobno przynosił codziennie pół bochenka chleba dla świętego Pawła pierwszego pustelnika (albo innego zamuła, którego trzeba było dokarmiać, bo sam był zbytnim nieogarem, żeby sobie skombinować papu), niech wżerają się w nią baśnie filmowe, animowane serialidła, kadry z panią Frał krzyczącą "Apokalipsa!". rzucam legendkę na pożarcie innych, które wkręcą się w nią, wmielą. może zdechnie całkiem ślepa.
    • @Leszczym …takie aj aj aj po trzykroć?Bose-:)A gdzie ostrogi proszę Mistrza…-:)
    • @Domysły Monika Dziękuję serdecznie za tak pozytywny odbiór. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...