Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wejdź czasem do mojego snu
nie budząc, cicho i tajemnie,
wtedy się biel zamieni w czerwień
i wszystkie drzewa skamienieją.

Zabierzesz mnie nad czystą wodę
zanurzysz ręce w ciepłej toni
poczuję, jak pulsuje życie
tętnem w gorących płynach ciała

Potem pójdziemy cicho lasem
aż na polanę w cień zamkniętą
korony kwiatów się pochylą
skroplone potem, mięty wonią

Paprocie schłodzą mokre czoła
będziemy cali w sobie, drżący
wieczorem zbudzisz mnie znienacka
pożegnasz gestem niekojącym

I znajdę tylko kawałeczek
lnianej ściereczki jak wachlarza
schowam ją czule na pamiątkę
powącham czasem i pomarzę.

Opublikowano

Wchodzę, na takie (subtelne) dictum rzekł kierowy walet do Damy Karo! Erotyk dusz na łące poezji, majstersztyk! Podziwiam Elu! Pozdrowienia.

Opublikowano

Mam wrażenie że nieco zmienia się klimat Twojej poezji. Ostatnio jest optymistycznym pomrukiem sympatycznego, zadowolonego misia
W tym wierszu też widzę jak oblizujesz palucha po wyjęciu ze słoika miodu . Aż zazdroszczę miodu i tego stanu i tego wiersza. Wprowadza w taki stan afirmacji uczuciowego zadowolenia. I tym też poezja zajmować się powinna.
Piszącą z fascynacji światem fizyki i tęsknoty, tez lubiłem . Zadedykuję Ci kinetyczną fraszkę. Bo mój humor też z miodu.

Opublikowano

Dyziu, nie cieszmy się. Moich nastrojów nie dogonimy. Zaraz wrzucę coś spoza "zadowolonego misia" i wrażenie pryśnie. Ale tymczasem dla Ciebie co innego, z innych "sfer" z serdecznościami. Poezja powinna zajmować się różnymi molami, co molą. I czym sobie chce. Tak myślę. Pozdrawiam dziękując za miodowy humor. Elka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...