Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

stróżki tłustego potu
skapywały na leśne poszycie
słońce przeszło mimo
nie zaglądając tu, do wykrotu
robiłem Ci okłady z leśnego mchu
odgarniając z czoła smołę włosów
rozpalone różowoblade policzki
drgały w rytmie szybkiego oddechu
nagły krzyk zamienił się w skomlące wycie
i głośnym echem załamał w głuszy
grymas bólu na Twojej twarzy
to koniec... połykam słone łzy
połączeni cichym przymierzem
znowu zostaliśmy sami

powracam do domu
miasto żyje swoim życiem
i wszędzie ten hałas
z trzaskiem zamykam drzwi
padam na nie ciężkimi plecami
krew odeszła z twarzy
na której zmarszczek jakby więcej

Opublikowano

nagły krzyk zamienił się w skomlące wycie
i głośnym echem załamał w głuszy
grymas bólu na Twojej twarzy
to koniec


Nie zwyklem krytykowac, ale tu nie ma nic co przykuwa uwage i zmusza do zastanowienia...
Przeczytalem calosc 2 razy...ohyda

Pozdrawiam

Opublikowano

A ja powiedziałbym, że ten tryptyk wspomnień jest barwny i bogaty w emocje. Podoba mi się! Pozdrawiam Autora.

Opublikowano

No cóż, to pewnie jestem winien małe wyjaśnienie. Te opowieści traktują o pewnej "wilkołaczycy" która przechodziła ciągłe metamorfozy aż stała się mi "wilkiem" - i tak jej już zostało. Jednak wiele jest tu czystego fantazjowania. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za opinie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...