Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Autobiografia


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Niebieskie oczy jak ocean
patrzyły kiedyś w niebo
szukając gwiazd.
Ściskałem w rączkach pluszowego misia
z dziadkiem malowałem farbami
z pierwszymi krokami uczyłem się śmiać.
Przypominam sobie świecący globus
którego obracałem poznając świat.
Pamiętam pierwszą dziecięcą miłość
przyjaciela z którym konie można było kraść
pierwszą naganę w szkole
surową ojca radę
i ciepły blask matki
- jakże chciało się żyć!
Lecz nie chcę pamiętać dramatu
który śladami wspomnień
zmienił moje oczy w kamień.
Boję się patrzeć ludziom w serca
gdy patrzę robię to z niemocy.
Tak wcześnie uleciał świat dziecka
za zamkniętymi drzwiami
poznawałem łzy dorosłych.
Czasami chowam twarz w dłoniach
z bólem czekam końca cierpienia
czułem nie raz jak dusza pęka.
Co noc zapalam lampkę
patrzę jak sztuczne światło odbija się od ścian
drżę marząc o sekundzie prawdziwego kochania
zasypiam na kolanach
śniąc o gwiazdach owiniętych w jedwabne hamaki
może wyszeptam modlitwę której nie pamiętam
może będzie to deszcz
który zabierze do Boga moje sny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic dodać nic ująć... piękna poetycka refleksja dotycząca przemijania...
jestem zachwycona, brak słów,
"czułem nie raz jak dusza pęka" - oj tak, aż nazbyt często
"drżę marząc o sekundzie prawdziwego kochania
(...)śniąc o gwiazdach owiniętych w jedwabne hamaki"... - to jest najpiękniejszy sens całego życia, to jest to, za co podziwiam Pańską poezję, za te chwile pełne nadzieii, gwiazd i snów

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...