Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




MAMO
Może inna jest bogatsza,
może nawet i ładniejsza,
ale Ty Urocza Mamo,
jesteś dla mnie najcenniejsza

bo to właśnie dzięki Tobie
zawitałem do Warszawy,
oraz w Pionkach polizałem
poetyckiej (mini) sławy.

Dzisiaj w Dniu Twojego Święta
traktuj mnie jak swego syna,
który moc najszczerszych życzeń
śle wraz z sercem ze Szczecina

i niech to Matczyne Święto
rozpromieni Twe oblicze
czego Ci z całego serca
Droga Mamo dzisiaj życzę.

:))))))))))))))))))
:* :* :* :* :* :*
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Miast pilnować swoich dzieci
przytoczona wyżej Ela
razem z nimi te bufory
na kolei podpierdziela.

Zysk dzielony jest na dwoje,
mama dba o wychowanie,
kradzież to jest nic zdrożnego
ważne jest wyrachowanie.


pozdrawiam:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





To jest propozycja?
No, troszkę nie w porę,
przecież Cię mężowi
ot, tak nie odbiorę.

Nie zamierzam także
stawać z nim w konkury
bo jestem słabeusz
i mikrej postury.

Wobec siły losu
i mojej słabości
nie widzę ja dla nas
różanej przyszłości.

Jednakże z daleka
jak z za parawanu
mogę pisać śmielej
a nawet dla szpanu.

Uczcić Twoje święto
Matczyno – Babcine
mogę poprzez rymy
i jakąś roślinę.


Mamo, Babciu płci nadobna
wszystkim razem i z osobna
życzę dużo, dużo zdrówka
a z bukietem półlitrówka
co by walnąć po kielichu
ot, chociażby i dla śmichu.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:))

byłam Heniu
twoją Muzą,
twoją wiosną i kochanką
teraz chcesz bym była mamą

mogę mamą być przez chwilkę
tylko dzisiaj tylko tutaj
jutro zwrócisz mi mój status
bo czy umiesz być mi synkiem?
grzecznym miłym ułożonym
raz uciekłeś już do żony.

Twoja żona dla mnie Mamą
dla nas wszystkich
nie pamiętasz?
ja pamiętam, Krzysiek, Rafał
Anka, Jarek i Marzenka
jak kocięta się tulimy do tej
Mamy - jak kocięta...

:)))))))
buziaki, Heniu, dla Tereski - mamy nad mamami!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:))

byłam Heniu
twoją Muzą,
twoją wiosną i kochanką
teraz chcesz bym była mamą

mogę mamą być przez chwilkę
tylko dzisiaj tylko tutaj
jutro zwrócisz mi mój status
bo czy umiesz być mi synkiem?
grzecznym miłym ułożonym
raz uciekłeś już do żony.

Twoja żona dla mnie Mamą
dla nas wszystkich
nie pamiętasz?
ja pamiętam, Krzysiek, Rafał
Anka, Jarek i Marzenka
jak kocięta się tulimy do tej
Mamy - jak kocięta...

:)))))))
buziaki, Heniu, dla Tereski - mamy nad mamami!



Oczywiście, że od jutra
rzeczywistość przywrócimy
nim w kolejne jakieś święto
znów się razem zanurzymy

bo kto raz się przyjacielem
stał to nigdy nie odstanie
- Madziu, zerknij że w kalendarz,
kiedy? jakie? – świętowanie

oraz komu jaka rola
(i to także miej na względzie)
wedle tego scenariusza
przypisana losem będzie.


Miło, że wspominasz o Nich,
że nie idzie w zapomnienie
przyjaźń wczoraj zawiązana,
która krótkie ma korzenie.


pozdrowienia dla Wszystkich :))))))))))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na końcu mostu, po drugiej stronie rzeki, mieszkał na koniu przystojny królewicz, o kędzierzawej bujnej łysinie i przylepionym smutku do twarzy, gdyż śnił cały czas, o niespełnionym marzeniu.    Owe piękno, mieszkało na drugim końcu mostu, wodząc go wzrokiem, w każdym, zazwyczaj bardziej wysuniętym do przodu, szczególe. Aż pewnego dnia ów młodzieniec, doszedł tym razem do wniosku, że wciąż daleko stoi i nic nie robi, rzucając jeno myśli swoje, kaczkom na pożarcie, co pływały na grzbietach huczących bałwanów.     Nie myśląc długo, bo nie umiał dłużej, zeskoczył z klaczy i pobiegł wprost we wyśnione ramiona. Jednakowoż deski były przegniłe i na wpół zjedzone przez wilgotne korniki, dlatego przez szparę pomiędzy, zleciał do rzeki, rozkosznie rozbryzgując odnóżami, wołanie o pomoc.    Jednakowoż nie poszedł na dno, gdyż ujrzał, jak mu jego marzenie, podaje długą, tępą brzytwę, po której bez problemu – gdyż sobie wykombinował, że jest na chwilę, krasnoludkiem – wlazł wprost w objęcia wyczekanej, z nieco okrwawionymi dłońmi i jednym uciętym paluchem.        Pogadali trochę o wspólnej przyszłości, by wycałować wspólnie, co trzeba i tak dalej i na drugi dzień, było huczne weselisko na moście. Ów w czasie oczepin, uległ zawaleniu i wszyscy wpadli do rzeki, wesoło pluskając. Po chwili trochę mniej wesoło, bo trzepoczące ciała, zaczęły wyjadać krokodyle, a gdy skończyły, to tylko romantyczny szum rzeki czerwonej, słychać było.    Gady – po spożyciu gości – odpłynęły hen daleko, najedzone i nietrzeźwe, mając wrażenie, że są butelkami z wiadomością. Czekały biedne na brzegu, lecz jakoś nikt nie chciał otworzyć butelek, więc ze zgryzoty, połamały zęby.       Tylko para młoda, niczym z młodej, gorącej lokomotywy, ocalała, więc wyszli na wierzch, jedno na drugim pod pogięte przęsło, by próbować zwiększyć zaległości ludnościowe, wokół.       Kiedyś powstanie tu duże miasto, pełne pomników potopionych i wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie, do czasu, aż pewnego razu, na końcu nowego mostu, po drugiej stronie nowej rzeki, zamieszka przystojny królewicz w samochodzie, o kędzierzawych okrągłych kołach i przylepionym smutku, do wstecznego lusterka, w którym będzie widział marzenie, z tępą lub nie, brzytwą.
    • Lampy w nocy świecą mi się w oczy I patrzę na nie bez okularów, Bo to żadne słońce tylko światła na drodze, Stres mi się w gardle ściska,ja chce krzyczeć,biegać,uciekać a moja mina mówi mi wszystko- moje życie marne jak grosik w brudnej kałuży       (Dopiski autorki): Hej wszystkim to jeden z moich wierszów(jest ich ogólnie 27) i to jest pierwszy wiersz który udostępniam. Mam nadzieję,że się spodoba
    • @Migrena

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Już wiem, jak odpowiadać z cytatem. Dziękuję za tak piękne życzenia. Również życzę Ci szczęśliwego życia,zarówno  literackiego i  w ogóle. :))))
    • @Tectosmith wzajemnie i Wlodziusiowi też:)
    • Komunikacji między dwojgiem ludzi mieszkających naprzeciwko siebie, którzy pomimo fizycznego oddalenia utrzymują kontakt poprzez miganie światłami okien. Chyba oglądałeś film o zespole queen. Fajny wiersz.Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...