Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Moja malarko, weź pędzel i farby,
nowe serca na sercu nałóż barwy.
Pomaluj niebo chmurami zasnute
słońca promieniem, lazuru błękitem.
Obudź z letargu trawy spalone,
spraw by ożyły nadzieją zielone.
Nadaj kolory każdemu kwiatu,
aby kłaniały się ludziom i światu.
Namaluj tęczę od brzegu do brzegu
bym na niej do ciebie nie ustał w biegu.
Przesyłam dziś tobie gorące myśli;
przyśnij mi się jak mnie malujasz, przyśnij!

Opublikowano

No i co ja mam napisać,żeby nie zostać posądzoną o niezdrowe zapędy.
Nie mówię o złych intencjach a "posiłkowa"poezja wywołuje u mnie naprawdę
szczery uśmiech-nie złość!
Chyba każda kobieta chciałaby być taką malarką przy swoim"modelu"i śnić się.
Tobie "owoc jesieni" a mnie "tęcza od brzegu do brzegu"najbardziej spodobała się. "Malowałam"igłą taki kolorowy obrazek(bardzo lubię)....bardzo ładnie wyszedł.
Pozdrawiam tęczowo jesienne serducho.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


...od brzegu do brzegu, dla wtajemniczonych to 7000 km, takie nic dla gorących myśli płynących w obie strony. Dziękuję za nie i odsyłam podobne. Pozdrawiam od serca.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję szczerze Pani Profesor za "+" i całuski, ulokowałem je w sejfie! Na pewno mi się przyśnią! Pozdrowienia. Eugi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


...od brzegu do brzegu, dla wtajemniczonych to 7000 km, takie nic dla gorących myśli płynących w obie strony. Dziękuję za nie i odsyłam podobne. Pozdrawiam od serca.
Co to jest 7000 km...Myśl jest najszybsza....tylko w jedną stronę jest pod górę potem nabiera jeszcze prędkości światła.Gieniu!Wszystkiego co naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,najlepsze!
"Naj"tyle ile kolorów ma tęcza.
(ale się "rozmazałam")
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki Dyziu, jesteś bardzo łakawy. Pozdrawiam również.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...