Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzina ognisk

Jest godzina ognisk i widać będzie tylko ich światła.
J. Marti


pomiędzy suchym a mokrym
nie ma właściwie wyboru
w zasadzie nic się nie zmienia
bo człowiek się pali jak świeca

więc można dyskretnie: nożem
i można czule: maczetą
można namiętnie: rozstrzelać
a człowiek się pali jak świeca

kiedy usłyszysz swoje imię
to musisz paść i już nie wstawać
do pracy jutro włóż koszulę
i zawiąż kolumbijski krawat
Opublikowano

Ciekawe rozważania z ciekawym zakończeniem. Chociaż kilka słówek niekoniecznych, ale to szczegół.
Pozdrawiam.

Opublikowano

między suchym a mokrym ogień (no, niech będzie) czy powtórzenie o świecy jest aż tak istotne?
"to musisz paść i już nie wstawać" słaby ten wers
jak na debiut na orgu to całkiem przyzwoicie
czekam kolejnych
pozdrawiam
r

Opublikowano

Wers o świecy pewnie obiektywnie nie jest aż tak istotny, dla mnie - tak. Bo to jest moim zdaniem clue tego wiersza.
A co do wersu "musisz paść i już nie wstawać"... Hm, ale on mi ładnie rytmizuje ten wiersz. Ale zastanowię się, faktycznie.
Pięknie dziękuję za oba komentarze, obiecuję popracować nad wierszem.
Pozdrawiam,
A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97Może za wysokie wymagania ? :)) Matematyka uczy i................ dodawania :)) Pozdrawiam:)
    • myślimy o przyszłości a pamięć kapryśna
    • Szyby w oknach od mrozu się skrzą, Tej nocy zima jest przeraźliwa, Okrutny jest księżyca blask, a wiatr Niczym obosieczny miecz przeszywa.   Boże, w opiece swej bezdomnych miej, Żebraków, co daremnie się błąkają. Boże, miejże litość dla biedaków, Gdy przez śnieg w świetle lamp się tułają.   Mój pokój jest jak czerwca wspomnienie, Zasłonami ciepło otulone, Ale gdzieś tam, jak bezdomne dziecko, Płacze me serce z zimna skulone.   I Sara: My window-pane is starred with frost, The world is bitter cold to-night, The moon is cruel, and the wind Is like a two-edged sword to smite.   God pity all the homeless ones, The beggars pacing to and fro. God pity all the poor to-night Who walk the lamp-lit streets of snow.   My room is like a bit of June, Warm and close-curtained fold on fold, But somewhere, like a homeless child, My heart is crying in the cold.
    • @Berenika97 myślę że dobry kierunek, już od wielu lat dużo ludzi nad tym pracuje , co znaczą poszczególne litery . problem niestety jest taki że rdzenie podstawowe zmieniają się w mowie pod wpłwem innych rdzeni , i tak G=Ż  a czasem nawet R=Ż. dobrym przykładem jest MoC (dwa slowa, albo i trzy) C zmienia się na różne wartości i określa w jakim stanie MO / może, mogę , możliwości , zmagania(O=A) ze-ro , ro to jest podstawa ruchu działania , ze - oznaczało by wyjęcie z tej strefy ruchu materi , zero - brak jakichkolwiek działań , nic nie znaczy i nie ma nic do rzeczy. :)  to dziala , ale żeby to opisać to trzeba mnóstwo czasu, to jest działanie w stronę zrozumienia mowy , a następnie jej nowy poprawny zapis .   
    • @Berenika97 Nie chciał się mnożyć, bo był impotentem                           Nie chciał się dzielić, bo był chytry                           Więc postawiła na nim kreskę   Tak mi wyszło z matematycznego równania z dwiema niewiadomymi.  Świetny pomysł!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...