Piosenka o wiośnie

[Ela_Ale]

Milczysz w kwietniu, a kwiaty już rosną,
drzewa mgiełką różową parują.
pajęczynka z deszczyku tka krosnem
płaszczyk trawce – tam ptaszki się klują

W maju czekam na ciebie stęskniona,
złoty chrabąszcz w ogrodzie mi brzęczy,
bywam chyba ciut bardziej wzruszona
barwną wróżbą niesioną na tęczy.

Wiosna płacze deszczykiem majowym,
z wiatru namiot pod niebem rozpina,
refren z pytań przychodzi do głowy
- jakaż twego milczenia przyczyna?

Czyżbym w kwietniu nie była jak dawniej,
kiedy w lesie zakwitły konwalie ?
Wiersz dla ciebie nie pisze się składnie,
brzmi zwyczajnie i trochę banalnie?

Chcę usłyszeć choć wers tej piosenki,
ciepły, czuły, z jedną nutką maleńką.

[Gość]

Wiosenna piosenka pachnąca deszczem i tęsknotą.
Doczytałam, prawie dośpiewałam do ostatnich słów i jakby nagle ktoś, coś uciął.
"Chcę usłyszeć choć wers tej piosenki,
ciepły, czuły, z jedną nutką maleńką" - chyba jeszcze czegoś oczekiwałam od tego "wersu" .
Zachłanna jestem ;-)
Śpiewająco ściskam
J.

[Pielgrzym Ostatni]

Jeśli piosenka, to w sam raz.