Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Gałązka jabłoni potrafi wiele, dlatego nic nie musi wynagradzać. Wystarczy, że jest ;)
Nadal bardzo bym chciała zobaczyć zorzę i inne "cuda świata", ale ważniejsze od nich są moje pelargonie na parapecie, wczoraj przesadzałam ;))
Dzięki serdeczne Leszku.
Pozdrawiam.
W kwestii zorzy wrzuć sobie zdjęcia Witka Kaszkina, z pelargoniami - święta racja. Pozdrawiam. Leszek.
  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
homoseksualny on????????
wchodzę!
Agaś, przepięknie, jakby na japońskiej rycinie, cieniutka kreseczka, muśnięcie niemal, klimat cichutki, subtelnie tak.
takie wielkie coś w małym nicu lub na odwrót.
podoba się bardzo.
nie będzie interpretacji, albowiem mogę tylko zaszkodzić, jak u KKK :((.
buziak, Agaś, i dla Tego Co Wiesz - też!
:D

to: coś i nic to jest KOMPLEMENT - taki oryginalny
:*
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mam mnóstwo "ale"..... ale podoba mi się jego świeżość
;)

Ciekawi mnie to "mnóstwo", ale aż boję się zapytać ;)
Trudno wypośrodkować, wydaje mi się jednak że tym razem nawet się udało:)
Dzięki za czytanie i pączka :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Gałązka jabłoni potrafi wiele, dlatego nic nie musi wynagradzać. Wystarczy, że jest ;)
Nadal bardzo bym chciała zobaczyć zorzę i inne "cuda świata", ale ważniejsze od nich są moje pelargonie na parapecie, wczoraj przesadzałam ;))
Dzięki serdeczne Leszku.
Pozdrawiam.
W kwestii zorzy wrzuć sobie zdjęcia Witka Kaszkina, z pelargoniami - święta racja. Pozdrawiam. Leszek.

Widziałam już wiele zdjęć zorzy, jedno nawet miałam przez jakiś czas na tapecie w kompie. Może to jego tzn. Witka Kaszkina. Chętnie sprawdzę :)
Dziękuję.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:((((((((((
że niby taki koment inteligientny! łorginalny ?????????? JAK NIE MÓJ
:((((((((((((((((((
a właściwie!
:))))))))))))))))))))
wyuczyłam się - gurów mam! A Ty Gur Pierwszy!
:*

nawet wiersz Lecterowi wytłumaczyłam, bo nie zrozumiał!
:*
oooooooooo!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:((((((((((
że niby taki koment inteligientny! łorginalny ?????????? JAK NIE MÓJ
:((((((((((((((((((
a właściwie!
:))))))))))))))))))))
wyuczyłam się - gurów mam! A Ty Gur Pierwszy!
:*

nawet wiersz Lecterowi wytłumaczyłam, bo nie zrozumiał!
:*
oooooooooo!

To Tyś mi, to Tyś mi - to było pytanie retoryczne, na które Ty miałaś odpowiedzieć ; jamcito jamcito ;) :DDD
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no dobra...;)
1. tytuł nie bardzo mnie przekonuje, taki jakby pierwszy z brzegu
2. [...] to co w nawiasach - zdaje mi się niekonieczne

ale upierać się nie będę ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no dobra...;)
1. tytuł nie bardzo mnie przekonuje, taki jakby pierwszy z brzegu
2. [...] to co w nawiasach - zdaje mi się niekonieczne

ale upierać się nie będę ;)

Mam nowego pomysła na wersję nr 2
z innym tytułem (tu oczekuję jeszcze propozycji;))
i cytatem ze Stachury kursywnięcie na początek.
Rano się zobaczy :))
Podzięki serdeczne.
Opublikowano

Wersja druga:


obejmowanie

*Przyrzekam tobie, dziewczynko moja, gałązko jabłoni,
dopóki sił, będę szedł, będę biegł, nie dam się.


nie widziałam jeszcze zorzy polarnej
próbowałam tylko pisać o niej
o tym jak powstaje jak rodzi kolory

z północy na południe
z zachodu na wschód
z bezsenności
białe noce
wędrówki fiordami

indiańskie ogrody
i powrót
po najmłodszą z raf

czy można zasnąć
z gałązką jabłoni
gdy chce się objąć nieznany świat

można
gdzieś tam
nad ranem


*Edward Stachura

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...