Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tu gdzie jestem


WiJa

Rekomendowane odpowiedzi

Co ja tu robię?
Niech sobie każdy myśli co chce, ja nie mam zamiaru zabierać głosu w oczywistej sprawie. A oczywiste jest to, co jest oczywiste dla mnie intruza i oczywiste dla wszystkich chyba interlokutorów. Jednak bardzo mało takich spraw jest, ale one są, bo pojawiają się od czasu do czasu, tak, że wówczas nie ma(my) wątpliwości, przynajmniej takich, które by, tyle znacząco, co negatywnie odbijały się na nieskazitelnym wizerunku wszystkich, acz każdego z osobna.

Kim jestem?
Sam chciałbym wiedzieć. Już wiem! Nieprzyjacielem! Nieznanym! Bo się znam na tym co robię. Przepraszam, zapomniałem dodać, że znam się trochę więcej, niż większość tu zna się na tym co robi. No i wiem, że nieprzyjacielem jestem dlatego, bo jestem nieznany(m), a nieznany(m) jestem dlatego, bo jestem nieprzyjacielem.

Czego chcę?
Poza tym, że wszystkiego, co mogę zdobyć w pojedynkę, niczego więcej już od nikogo, zresztą już od dawna. Chyba więc, chcę tylko potwierdzić, że to nieprawda, że ludzie tacy są, jakimi ich, kto najbardziej zna. I odnosi się to do tych, których znam osobiście, i do tych, których nie znam osobiście, ale znam na wylot, jak własną dziurawą kieszeń. No to więc nie dziwota mi, że to pusta kieszeń, i nie dziwota mi, że pusta aż strach. Tym bardziej strach i tym bardziej pusta, bo pusta nie dlatego, że dziurawa, jak dziurawiec. A pusta dlatego… Powiedzmy, że to jest mój wybór, a nawet, że to jest mój dobry wybór, co wszystkim pewnie nie mieści się w głowie.

Co ja więc sobie wyobrażam?
Wszystko! Ale nawet tacy jak ja, którzy całe życie, co najwyżej robią, to zmagają się ze samym sobą, reprezentują (tak), tyle coś, co kogoś, i tyle siebie, co pewne wartości. Jakie? Że można mieć wszystko! Tylko nie wolno podchodzić do wszystkiego, jak na ścięcie głowy. No bo, jeśli już, co do czego, to lepiej by mi było od razu postradać rozum, a nawet stracić głowę. Co nie zaprzecza temu, że każdy mój krok, że dosłownie wszystko, co bardziej lub mniej mnie dotyka, dzieje się tylko i wyłącznie w mojej głowie. Co zresztą, żeby nie zwariować, ciągle sobie powtarzam.

Chociaż…
Zwykła rzeczywistość jest bardziej niedorzeczna, niż człowiek potrafi sobie wyobrazić, czyli zmieścić w głowie. Że też są na tym świcie takie rzeczy, które chyba nie są z tego świata, a przynajmniej człowiek odwołuje się do nich, jakby tonący brzytwy się chwytał. Ale żeby je chwycić, trzeba chyba rozum postradać, albo go nie mieć tyle, żeby wszystkie rozumy zjeść. Tylko, zaiste, trzeba tyle wiedzieć, żeby nie tylko dla siebie wiedzieć. Jakoż wiedza najbardziej jest tym, co inni czują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...