Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy można tak żyć żeby zużyć się nagle
albo żyć w ogóle bardziej niż powoli
przed i po ulegać lub w trakcie wbrew
na czole drążyć sygnałami
kierując palnik w azbestową skroń
wcierać pastę wasabi

wypuszczać parę w tunele gwizdków
z ust wywabić ślady po cukrze
sadzą i gliną przenikać kalkę
wykrzyknikiem w geście przyjaźni
przypiąć się nitem do czyjejś skóry

lepiej nie żyć niż tak pokrótce pokątnie czekać
i szczekać z kołpakiem w piersi lub krokwią w oku
podduszać się wtórnie istotą rzeczy
wydeptać kółko na długość powrozu

Opublikowano

Drażnią wyhodowane przyimiki oraz niektóre naciągane zdania:


wypuszczać parę w tunele gwizdków
[...]
wcierać pastę wasabi


Co do pierwszego - kompletnie nie wiem, o co kaman (kolokwializm "wypuszczać parę"

odsyła do "puszczać parę z gęby" :D, "gwizdki" - mecz piłki nożnej, rzecz jasna), a

"wasabi"... z klubem w Szczecinie :D).

Najsprawniej wypadła strofa ostatnia, ale i tam irytuje ostatnie słowo: "powrozu", hrr


Według mnie cenna myśl nie udzwignęła przekazu materialnego, bym siedział.

Pozdrawiam,
:::)

Opublikowano

czy można tak żyć żeby zużyć się nagle
albo żyć w ogóle bardziej niż powoli
przed i po ulegać lub trakcie wbrew
na czole drążyć sygnałami
kierując palnik w azbestową skroń
wcierać pastę wasabi

lepiej nie żyć niż tak pokrótce pokątnie czekać
i szczekać z kołpakiem w piersi lub krokwią w oku
podduszać się wtórnie istotą rzeczy
wydeptać kółko na długość powrozu


a środek to już wymiennikownia sie zrobiła, wers z cukrem rozbił rytm. tak dla mnie jest ok.

Opublikowano

Wygląda na to zatem, że jestem uwsteczniony, skoro nie rozumiem zwrotu "para w gwizdek"

Z tymi meczami i gębami to żartowałem, stąd znak ":D"

A "powrozem" nie pasuje z prostej przyczyny: rzadko to używany rzeczownik,

jak dla mnie jest tępy, nie pasuje do całkiem sprawnej i zgrabnej strofy,

ale to tylko moje widzimisię,

pozdro
:::)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A jednak żeby żyć pełnią życia, potrzeba odwagi, zarówno w stosunku do przeszłości (rachunek sumienia) jak i przyszłości (właśnie należy się wychylać, a nie pozostawać w krzakach). Inaczej, zamiast być w jakimś miejscu drogi (dokądkolwiek) pozostawalibyśmy w martwym  punkcie.
    • @Jacek_Suchowicz Nie mam pewności, ale może w szukaniu Boga i w błądzeniu, gdy chce się odkryć prawdę, jest więcej wiary i tworzy się głębsza relacja niż w nawykowej rytualizacji. W końcu podmiot liryczny chce czegoś żywego i autentycznego.   Dotkliwa jest za to jego samotność, bo chrześcijańska koncepcja miłości bliźniego wpisuje się w niepodważalne stwierdzenie, że człowiek jest istotą społeczną. Gdzie dwóch lub trzech spotyka się w imię moje, tam jestem pośród nich , powiedział Chrystus, czyli nie istnieje kościół bez wspólnoty. Na marginesie - dotyczy to każdej religii, jako zjawiska grupowego. Za to wiara jest jednostkowa - czy z tej perspektywy idea prywatnego kościoła nie jest całkowitym nonsensem?  
    • Dziś urodzaj na modlitwy. Zazwyczaj unikam oceniania tekstów typowo religijnych pod kątem czysto poetyckim, tak jak nie dyskutuje się o walorach artystycznych modlitw, pieśni, litanii, choć niektóre bywają wybitne także pod względem środków wyrazu. Ale modlitwa ma charakter performatywny, dzieje się w niej coś ważnego między wypowiadającym  ją a adresatem Nie mamy tu  już reprezentacji w postaci podmiotu lirycznego  lecz wkraczamy w obszar, gdzie słowo nie tylko modeluje rzeczywistość, ale jest jej integralną częścią. Doceniam odwagę i szczerość tego wiersza, ale całkowicie w oderwaniu od kryteriów ars poetica, które tutaj są zupełnie nieadekwatne.  
    • Staram się nie komentować modlitw, bo w ogóle nie oceniam ich w kategoriach estetyczno-artystycznych. Ciężko odnosić się do czyjejś nagości w utworze, a nie podejmę się przez dyskrecję wyrokować czy mam do czynienia z prawdziwą intymnością, czy z kreacją poetycką. Sugeruję jedynie pisownię Zbawiciel wielką literą, bo jeśli wiersz rzeczywiście jest osobistym dialogiem osoby wierzącej z Bogiem, to wielka litera staje się oczywista jako świadectwo czci, uwielbienia, wdzięczności.
    • @Alicja_Wysocka Napisałem taką szybką odp. ad hoc. Zrobiło mi się szkoda tego licha.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...