Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

/Najbardziej zasadniczym rodzajem miłości,
który stanowi podstawę wszelkich innych typów miłości,
jest miłość braterska./ Erich Fromm


niewidoczne dłonie przed widokiem świata
kryją twarz strapioną i oczy przeszklone
więź co całe życie z bratem łączy brata
los tragicznie zrywa zmienia w wieczność moment

cisza grzęźnie w gardle z rzęs spływają słowa
niewypowiedziane a jakże prawdziwe
czas żałoby nastał brat brata pochował
choć głos dotyk zapach nadal są jak żywe

na nic salwy armat krzyczące do nieba
i orszaki piękne władnych tego świata
bo gdy najdzie brata tęsknoty potrzeba
nie uściska więcej najdroższego brata

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





dzięki klubo, właśnie taka myśl mi się nasunęła w związku z wydarzeniami, bardziej przyziemna, choć z rdugiej strony wzniosła - rodzinna, a tyczy się tak naprawdę nie tylko głowy państwa, bo przecież wiele rodzin było, jest i będzie w podobnej sytuacji niby życiowej, a w obliczu śmieci bliskich
pozdrawiam
P.S.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




dzięki za wgląd Panie Biały
przesyt być może, dużo się pisze, słyszy, mówi
jak wyżej wspomniałem, mną bardziej wstrząsa wymiar typowo ludzki utraty kogoś bliskiego, członka rodziny i tak to wszystko widzę
pewnie niejeden uzna to za patos, czy zbyt napompowane nic na to nie poradzę
również pozdrawiam
P.S.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Codziennie rano się budzę Nie chcę wstawać z łóżka Ale wiem, że muszę Codziennie otwieram szafę Wyciągam swoje przebranie Bo okazuje się, że przebranie jest jedynym, co zaakceptują Nie chcę ich akceptacji ale się poddaję Bo chcę po prostu święty spokój Codziennie wychodzę z domu Myśląc o tym jak bardzo chcę zostać Codziennie przechodzę obok przystanku Myśląc o tym jak bardzo chcę wsiąść w autobus I wreszcie się stąd wydostać Ale nigdy nie wsiadam. Codziennie stoję pod szkołą Czekając aż skończy się piosenka Ludzie przechodzą obok Patrząc na dziewczynę w słuchawkach Jak na odmieńca Codziennie widzę twarze Niby znajome a jednak tak obce Myślą, że mnie znają A jednak nie mają pojęcia o tym co w środku Przypisują mi stereotypy Bo łatwiej jest założyć niż zrozumieć Myślą, że chodzę z głową w chmurach Ale jak mam nie chodzić kiedy jestem ciekawa co jest na górze? Myślą, że powinnam dotknąć trawy, ale jak, skoro trawa dawno uschła? Codziennie muszę udawać, że mi zależy Codziennie muszę skrywać złość i frustrację Codziennie muszę wyglądać Jakbym się nie dusiła I nie była w klatce Pewnego dnia obudzę się rano Z głową podniesioną do góry Pełna strachu Ale też nadziei na lepsze jutro Nie nałożę więcej kostiumu Nie będę musiała się przebierać za nikogo Nareszcie wsiądę do autobusu I ruszę szeroką drogą W końcu wolność Nigdy więcej udawania Tylko czy ptak, który całe życie spędził w klatce, będzie umiał latać? Czy nad chmurami nie zrobi się ciasno? Czy w tramwajach Na chodnikach W parkach Na ławkach Nie będzie pełno takich samych dziewczyn w słuchawkach?
    • @Rafael Mariusna kogo głosujesz?
    • @Alicja_Wysocka no bardzo ładnie - pozdrawiam 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak, najlepiej zapytać sąsiadów, bo z tymi zapewnieniami dostawców to bardzo różnie bywa.
    • @Rafael Marius u sąsiadów działa, to u mnie też będzie, bo nic nie mogę zrobić i się denerwuję. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...