Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

W odwiecznym zewie z głosu natury


Tango171

Rekomendowane odpowiedzi

Tam gdzie anioł o poranku błądzi z cienia ostępem
wieczną knieją puszczy głębią nie znajdziesz śladu
i prędzej zwierzę niż człowiek tu zajrzy tym lasem
co wiekami żyje własnym prawie bije z tego głosu
drzewom starym w poszyciu z krzewiny wyrosłym
żebyś musiał rąbać drogę jedynie o ostrym ostrzu
tu ślepa topiel w bagnisku się moczy ząb dziejom
w tej zzieleniałej kępinie coś zajęczy z echa głosu.

Gdzieniegdzie konwalia oko cieszy raduje kwiatem
a dziki lilak w róż po biel zapachnie w różnym zielu
czasem i tu wypatrzysz polanę z rajskim motylem
bo inaczej tutaj natura bytuje z tego ducha czasu
nie jednego ptaka w te pierze zobaczysz gniazdem
w nadzwyczajnym w różnorodnym śpiewie z trelu
pięknie tutaj gra harmonia tych dźwięków uchem
a wokół bajeczny malowany obraz tworzy dla oczu.

Tam rześki oddech napełnia w tlen wnętrze płucom
jak to źródło co obok płynie dla czystego kryształu
nie jedna tutaj bogini się skryła tym dzikim borem
gdybyś ją ujrzał kąpiącą się w całej krasie wdzięku
jak długie falowane złote włosy czesze grzebieniem
i z kwiecia wianek plecie siedząc nago na kamieniu
a tego nie wymówisz nie opiszesz żadnym słowem
pragnął byś już na zawsze pozostać w tym zakątku.

A gdybyś zobaczył jedną z tych piękności jeziorem
w czarującym śpiewie i w kuszącym z muzy tańcu
porwał by cię wówczas idący czarujący magnetyzm
utopił byś się w tym spojrzeniu o anielskim wzroku
co ciało uniesie w sile kochania dla fali tym wodom
ani byś się obejrzał za siebie ty namiętny kochasiu
że w tym pięknie zło dla oka się kryje igrając życiem
czerpiąc z natury jakieś potężne moce z magii czaru.

Wiedźma skryta w ostępie z liści z gałęzi szałasem
rzadko się tu słońce przebija o gorącym promieniu
stare dęby nie poddawały się rozszalałym wichrom
tam nocą i wilk zawyje do pełni księżyca dla strachu
a splot konarów związywał owe trującym bluszczem
jedynie płoche dzikie zwierze bywało tu w uroczysku
w tym sercu dziewiczej czarnej puszczy wodopojem
w zewie idące ślepymi ścieżkami z racicy i w porożu.

Jaka prawda w bajdzie ku legendzie wyszła z czasem
nie jedna tu wroga stal zgrzytnęła o boskim mieczu
co siała z oręża śmierć ogień i krew tymże miejscom
ile dusz pogańskich zabrała w tym oświeconym znaku
pochowały się wszystkie bożki i boginie z oczu lasem
w te głuche w odludne dalekie pustkowia dla ratunku
tak w Europie krzewiła się nowa wiara Boska krzyżem
by z ciemności wyjść ku słońcu w Jezusie Zbawicielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...