Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Orchidea


Rekomendowane odpowiedzi

Pogrążyłem się mrocznych czeluściach
Maszerując przez bagna i mokradła
Nie myślałem o cennych kruszcach
Orchidea hipnotyzując moje serce skradła

Rosła samotnie,jedyna i niepowtarzalna
Cała biała o pięknych kształtach
Wśród lian gdzie znajdowała się półka skalna
Ujrzałem również motyla siedzącego na oleandrach

Jej urok od razu powalił mnie na kolana
W głębi duszy zapragnąłem mieć ją blisko
Pielęgnując mówić do niej ukochana
Wpadłem zatem w pragnień urwisko

I już nie mogłem Orchis zostawić
Gdyż tak nazwałem mój kwiatuszek
Drogo bym musiał zapłacić
Zostając sam jak ten okruszek

Strasznie mocno zatopiłem się w miłości
Z nią rozmawiam do niej śpiewam
Daje swój dotyk i mnóstwo czułości
A z radości tańczę, nawet biegam

Jestem wstanie środowisko stworzyć
Byle przy mnie rozkwitała
Mógłby z czasem mały pączek się urodzić
Gdyby więcej słońca potrzebowała

Scaliliśmy się w jednolitą masę
Żyjąc wspólnie w naszym małym raju
Kontynuujemy dobrą passę
Mieszkając w chatce nieopodal Bombaju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...