Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Rozhulał się wietrzyk polny
przegalopował wąwozem,
zawadiacki i swawolny
targnął bukiem, przygiął brzozę.

Zakręcił młyńca na stawie
już przeczesał łany zboża,
fikołka zrobił na trawie
zatańczył jak dziewka hoża.

Wpadł do lasu pobliskiego
zaplątał się wśród gałęzi,
ulatując wreszcie z niego
speszony jakby z uwięzi.

Jeszcze spojrzał zło wróżebnie
wspiął się szybko ponad lasem,
i oddalał się niepewnie
poświstując sobie czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Już po pracy więc zajrzałem
dzięki Oxy za ocenę,
wyobraźni wiatr złapałem
i wykorzystałem wenę.

Serdeczności:)))
Żywot huraganu

Hej, runął halny wietrzną lawiną
ze szczytów Tater ku dolinom,
siklawą prysnął, sosną cisnął,
jak oszalały strach!

Hej, gdy przewieje na wskroś człowieka,
to dusza z wichrem mu ucieka,
wiatr nerwy szarpie jak na harfie,
dygotem bólu drga!

Hej, pędzi oślep, huczy równiną,
rozjarza obłęd, co już minął,
ryczy ponuro ponad chmurą,
jękiem granitu gra!

Hej, kiedy wpadnie dziki do morza,
gdy wciągnie fale w dyszne nozdrza,
jak tabun koni – nim utonie,
rozbucha żywy sztorm!

Hej, ta bujawa wichru i wody,
zerwanie duchów z pęt przyrody,
duszę zapieni, krew utleni,
serce rozhuśta w dzwon!


Pozdrawiam także najserdeczniej.
Oxy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Już po pracy więc zajrzałem
dzięki Oxy za ocenę,
wyobraźni wiatr złapałem
i wykorzystałem wenę.

Serdeczności:)))
Żywot huraganu

Hej, runął halny wietrzną lawiną
ze szczytów Tater ku dolinom,
siklawą prysnął, sosną cisnął,
jak oszalały strach!

Hej, gdy przewieje na wskroś człowieka,
to dusza z wichrem mu ucieka,
wiatr nerwy szarpie jak na harfie,
dygotem bólu drga!

Hej, pędzi oślep, huczy równiną,
rozjarza obłęd, co już minął,
ryczy ponuro ponad chmurą,
jękiem granitu gra!

Hej, kiedy wpadnie dziki do morza,
gdy wciągnie fale w dyszne nozdrza,
jak tabun koni – nim utonie,
rozbucha żywy sztorm!

Hej, ta bujawa wichru i wody,
zerwanie duchów z pęt przyrody,
duszę zapieni, krew utleni,
serce rozhuśta w dzwon!


Pozdrawiam także najserdeczniej.
Oxy.
Chuligani taki halny
zejdzie lawą, zerwie strzechę
jakiś dziki nienormalny
wyje jakby miał uciechę.

Przeszedł lasem oszalały
zawrócił szerokim kołem,
wiatrołomy pozostały
bez skrupułów jest żywiołem.

Serdeczności:)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stary_Kredens   Fakt pierwszy: jestem byłym pracownikiem Archiwum Akt Nowych i miałem tam szkolenie z Obrony Cywilnej, także: kurs archiwalno-kancelaryjny - lata pracy: 2007-2012;   Fakt drugi: pracowałem razem z Krzysztofem Naimskim, a jego ojciec był wtedy członkiem Biura Bezpieczeństwa Narodowego przy świętej pamięci Lechu Kaczyńskim - rok tak zwanej katastrofy smoleńskiej: 2010;   Fakt trzeci: zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, nomen omen: tuż przed okresem ochronnym - w październiku - roku: 2017;   Fakt czwarty: jako osoba nielegalnie bezdomna walczyłem o należny prawnie lokal socjalny - lata walki: 2017-2021;   jeśli pani umie kojarzyć fakty: sytuację polityczną w danym okresie, to - jaki jest sens o tym rozmawiać? Sytuacja jest przecież jasna... A gdybym był prokuratorem generalnym: miałbym dostęp do formalnoprawnych dokumentów urzędowych i do zapisanych rozmów telefonicznych, zresztą: dlaczego wyżej wymienione osoby nie składają prywatnego pozwu o naruszenie dóbr osobistych? Niech pani pomyśli - myślenie naprawdę nie boli...   Łukasz Jasiński    @Wewnętrzny Odgłos   Najważniejszy jest własny byt: dach nad głową i stały dochód, a potem: można działać - zmieniać świat...   Łukasz Jasiński 
    • @Leszczym Nie wiem co robisz…ale jesteś świadomym swego człowieczeństwa.To widać w tekstach…Jest tak jak być powinno czy tak jak chcemy?…nie wiem ale wiele już zrozumiałam „ egoistycznie” z lekka-:)…Pozdrawiam
    • @andreas @Somalija @Leszczym @Domysły Monika Dziękuję!  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Szybciej, ponieważ zaczęło się od ery Plancka, a to naprawdę BARDZO mało czasu.   Tak, a nawet znak równości.  
    • @MIROSŁAW C.   Mam około trzydzieści zdjęć z Ukrainy, a tutaj: wrzuciłem artystyczne zdjęcie...   Łukasz Jasiński 
    • wrześniowa   chłodna   noc w ogrodzie ostatnie kwiaty rozmawiają   o tym że już niedługo  babie lato zawita i jesienna mgła   że trzeba sie poddać pozwolić by drzewa liśćmi cieszyły   by po polach raźnie mógł echo gonić zimny wiatr   wrześniowa chłodna noc kwiaty popłakują kończy się ich czas   my zaś szafy otwieramy uśmiechając  się  do palt  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...