Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na stole pusta kartka;
kratki - linie w połowie przecięte,
wspólnością rozdzielone,
nabrzmiałe i wzdęte.

Puste pola...

Spleśniała szklanka bimbru
i dym z papierosa…
Popiół, co się osypał – też bawi.
Szum deszczu za oknem
i krzyk odlatujących żurawi.


A na stole szara kartka
trwożnie zapisana
do dołu od góry...



30.10.19(...)
/ Już po wpół do trzeciej;
za oknem noc,
drzewa śpią... /

Opublikowano

"... jakbyśmy tak sobie siedli i polali tego bimbru, a noc całą przed sobą mieli,
do rana na tej pustej kartce dzieło wiekopomne byśmy spisali!"

Witaj.
Niezły bimber nie jest zły; dobra rozmowa jest i dobra, i twórcza. "Na zdrowie !" wodą studzienną :)) Pozdrawiam. A.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj.
Geneza, jak to geneza; raz lepsza, raz stanowczo taka sobie. W sumie nie potrafiłem nigdy niczego porymować. Czasem stało się coś samo z siebie - efekt widoczny. A, że trąci zaściankiem "częstochowy"...
Pozdrawiam. A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...