zapach

[Justi czekolada]

Ten zapach czerwonego wina
Zmieszajmy dziś z innym zapachem
Nie przeszkadza nam przecież zima,
za oknami, drzwiami i dachem.
Dziś Ci wybaczę nawet milczenie
Wybaczę nawet te brudne talerze
Tylko nie ignoruj mych ust drżenie
I to że tu zupełnie naga leże...
Naga z tajemnic , wstydu i codzienności.
Nie pozwól więc, by zimna noc wygrała
I roztop się ze mną w tej ciemności.
Aj.. za długo żem na Ciebie czekała..

[malgorzata niepoprawna]

Czekoladko!Nie jestem i wcale nie chciałabym być wytrawnym krytykiem.
Moje znawstwo mieści się w wąziutkich rameczkach i albo coś mi się podoba albo nie.
Koneserom zostawiam więc fachowa analizę.Mnie twój klimat bardzo odpowiada i z przyjemnością-z wielką przyjemnością czytam!Polecam wiersze "Jolkowy" a na rozładowanie i dla niekończącej się salwy śmiechu(przynajmniej ja tak mam) utwory"Dla jaj".
Gość jest po prostu N I E S A M O W I T Y !!!Pozdrawiam serdecznie.

[Dla Jaj]

Czekoladko, przez cały wiersz spacerowałem rozmarzony, po zaczarowanym ogrodzie poezji, słuchając ptasich treli, ale ostatnia (trzynasta) linijeczka ... normalnie ...jabłka spadły. Usuń, jest zbędna, burzy wszystko. To nie jest kryminał, nie wyjaśniaj tajemnicy. Bardzo lubie Twoje wiersze i ten tez jest super, ale to tak jakby ktoś do frutti di mare ...dowalił zasmażki.
Pozdrawiam ciepło i sedecznie i nie gniewaj się proszę. Waldek

[Justi czekolada]

Dziękuje bardzo;) tez mi nie pasowała... ta trzynasta linijka :) wiec intuicja mnie nie zawodzi.