Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Płatek śniegu, spadając na ziemie z subtelnością i blaskiem wielkim,
leci w dół z groźnym wiatru powiewem, w celu spadnięcia na koszmar ziemi.

Ziemi, twardej jak kamień,
zimnej jak lód,
gęstej jak smoła,
głębokiej jak próżni dół.

Stykając się z oziębłością, brakiem wdzięku i wdzięcznością bycia ziemią.
Z mikroprędkością płatek zbliża się - ku celu.

Zbliża się, wiruje w powietrzu.
jest bliżej i bliżej,
dzielą ich tylko centymetry.
Płatek leci w dół i ... upada na ziemie.

Wtem ... umiera i niknie.
Zostaje wspomnienie, wspomnienie w kropli wody.

Opublikowano

Vipere, masz wejście jak szeryf do pełnego saloonu...na razie podniosłem łeb nad kufel i karty, dostrzegłem w dymie i usłyszałem w ogólnym wrzasku, ale jak jakiś cowboy...to palcem nie kiwnę w Twojej obronie, ani łezki nie uronię , ot ziewnę i mruknę " Kolejny do ziemi".

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...